Witam. Użytkuję Giulię sprowadzoną z USA. Przed uruchomieniem w kraju samochód łącznie stał około pół roku. Jeszcze w USA miał zamontowane nowe tarcze i klocki. Już w kraju lekko "liznąłem" tarcze bo trochę biły. Przy hamowaniu trzeba używać większego nacisku na pedał hamulca nic przykładowo w innych samochodach. Wszystkie tarcze są szaro - brązowe ( brudne ) i nie są dotarte do czystego metalu.
Sprawdzony stan płynu OK, odpowietrzony układ OK oraz z programu odpowietrzona pompa ABS, sprawdzone zaciski - tłoczki chodzą, sprawdzona siła hamowania na stacji diagnostycznej - OK. Coraz częściej poruszany jest temat obligatoryjnej wymiany tarcz i klocków.
Ktoś miał podobny problem i jest w stanie coś podpowiedzieć???
Z góry dziękuję za wszelkie info. Pozdrawiam.