no będą się śmaili... kappa stoi kawałek dalej już 3 dzień(złapała gumę,a zapas okazał się dziurawy) i tarcze czyste. Moja po nocce deszczowej już ma zabarwione.
Wiem że wystarczy raz przyhamować i już znów lśnią, ale przestraszyło mnie że to tak szybko. a Ze tu na forum ktoś sprzedaje nowe tarcze za 100 to jezeli okazało by się ze mam jakieś wadliwe to bym szybko kupił.
A najwyżej przesmaruję towotem i będzie po problemie...
a usterki to juz chyba wszystkie znalazłem i usunąłem. koszt w sumie niewielki niespełna 3.000 i Alfinka jak nowa. włącznie z wymianą kierownicy i gałki na skórzane,liczników z białych na zerwone, uszkodzonymi przełącznikami szyb, pękniętym kółeczkiem w nawiewie z tyłu, świecami, kablami, wahaczami, gumami drążka, rozrządem, płynami, siłownikami klapy i żaróweczkami, tłumikiem środkowym i końcowym i całą masą pierdółek.
Została mi żarówka w oświetleniu z tyłu dla pasażera. zastanawiam się jak się dobrać nie łamiąc klosza....
Chm a za rok będę chyba ją sprzedawał...