Tak właśnie myślę - radzę to dobrze sprawdzić, bo często najciemniej jest pod latarnią i może niepotrzebnie szukasz dziury w całym.
Mój szwagier kiedyś też jeździł po mechanikach bo miał kłopoty z ruszaniem spod świateł i dopiero jak go maluchy zaczęły wyprzedzać to zrobił sprzęgło i skończyły się jego problemy.