witam panowie
od paru dni moje autko ma nowy problem, a mianowicie podczas stania w korkach gdy auto się nagrzeje obroty spadają prawie do zera, wzrastają do normalnych i tak wkoło macieja. potrafi także zgasnąć. dzieje się tak zarówno na benzynie jak i na gazie i to po nagrzaniu auta. trochę więcej tez pali.
podpiąłem się więc pod kompa.
1) błędy które pokazał od razu po podpięciu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...fcc205508.html
2) po skasowaniu błędów, zgaszeniu i ponownym odpaleniu auta:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...75b2bc96f.html
3) te błędy wyskakują po falowaniu, lub zgaśnięciu auta za każdym razem te same (różnią się tylko trochę statusem):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...c89172aeb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...44f2dc848.html
Myślę że to chyba wina sondy lambda więc zrobilem wykres:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...f64d7570b.html
oraz FRA low, FRA high, lambda sensor status oraz adaptive FRA parametr:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...2b1a3fa4d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...a6e74e34a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...5bbf57f36.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...a817e909c.html
Zrobiłem również wykres pracy przepływomierza, choć wymieniałem go na oryginalny boscha 10 miesięcy temu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...c540cd5f4.html
Wydaje mi się że to będzie wina sondy lambda, lecz nie znam się JESZCZE na tym tak dobrze więc chciałbym zasięgnąć waszych opinii, bo nie sztuka wywalić 370zł w błoto.
Z góry dzięki.
Pozdrawiam.