z tego co pamietam to do wymiany samego lacznika stabilizatora nie potzreba sciagaczy tylko zwykly klucz a raczej 2 klucze aby przyblokowac srube i bez problemu odkrecic.
a w przypadku samego stabilizatora to juz trzeba opuszczacz przednie zawieszenie aby go wyciagnac.(w tym przypadku dzialal mechanik)
Wtam,
Chciałem tylko potwierdzić iż da się wymienić gumy na przednim stabilizatorze bez ściągania innych podzespołów... tylko trzeba odkręcić łączniki stab.
Ale UWAGA ! ! ! sport extremalny i zajęło mi to pare godzin...i mnóstwo epitetów
typu "kur*a mać" , 'ja pier***e"
koszt gum które mają wkładkę z tzw.płótna 45zł z przesyłką (niby orginał)
Pozdrawiam.
Witam Panowie
A powiedzcie ile to roboty i co trzeba zdemontowac do wymiany gornego lub tez dolnego wahacza?
Pozdrawiam
Witam!
Napisze to co wiem czyli o wymianie górnego:
Zajmie to około 30-40 minut. demontuje się amortyzator wraz ze sprężyną i wahaczem górnym poprzez odkręcenie śrób amortyzatora pod maską a na dole wyjmuje sie amora z mocowania. Jak ktoś ma troche zmysłu technicznego to powinien poradzić sobie sam. Koszt wymiany górnego wahacza 70-90 zł.
PS
Dolnych narazie nie wymieniałem
czy potrzeba do tego jakis specyficznych narzedzi? czy trzeba po tym zbierznosc robic ?
No i klaps.
Nie udało mi się wymienić łączników tak bardzo były zapieczone śruby że wszystko się wyrobiło i musiałem jechac na warsztat. Wymienili mi za 10zł po znajomości ale też wymienili końcówke drążka, nie wiem czy ją uszkodzili czy była już uszkodzona. Tak czy siak końcówka kosztowała mnie 55zł.
Niestety pukanie nie ustąpiło, jest nawet gorzej. Dodam tylko że jak odkręcili łączniki to się przejechałem troche i nie pukało nic, z tego wiem że zostały mi do wymiany gumy stabilizatora, zresztą nie do kupienia w sklepie, tylko razem ze stabilizatorem.
Pozostaje mi kupić gumy na allegro za około 40 za pare (czy ktoś wie czy są identyczne), oraz wymiana w zaprzyjaźnionym warsztacie. I coś zaczeło skrzypieć, oby too te gumy :/
Wcześniej jednak czyli w weekend 38 tygodnia wymiana rozrządu z wariatorem, olejem, pompą i wogóle koszt niesamowity. A potem dopiero wymiana gum no i oczywiście ustawienie zbierzności.
PS Dziś wypucowałem autko i znów jest uśmiech na mojej twarzy, bo wiem że warto
Niestety jeszcze gum nie wymieniłem, trochę to się ciągnie. A do tego jeszcze zaczeło coś skrzypieć. Och. Ale lada dzień wymienie i oby było ok.
Witajcie.
Stuki powstawały w momencie gdy nagle jedno koło znalazło sie niżej/wyżej niż inne tzn gdy np wpadło w dziurę albo chociaż podczas najazdu na jakąś fałdę. Najlepiej jest to sprawdzić i to pewny sposób przejeżdżająć przez tory kolejowe. W momencie gdy najedziemy na szynę równocześnie, idealnie prostopadle obydwoma kołami, wtedy nie słychać stabilizatora, w momencie gdy na tory wjedziemy pod kontem i słychać gruchnięcie, wtedy wiemy że to stabilizator.
Ja swoje gumy wymieniałem u byłego mechanika AR, który po targowaniu skasował 200 a za gumy dałem 32 na allegro.
Dodam tylko, że teraz jest nieprzerwana cisza
Pozdrawiam.
hej
to może być to te dwie gumy stabilizatora środkowego poduszki inaczej mówiąc ja wymieniłem je i nic nie puka ale lepiej kupić w salonie orginalne 1 sz 29zł pozdrawiam
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem