Ma ktoś może jakieś pomysły? Sondę raczej wymienie w poniedziałek no ale nie wydaje mi się żeby rozwiazanie było tak proste...;/
Ma ktoś może jakieś pomysły? Sondę raczej wymienie w poniedziałek no ale nie wydaje mi się żeby rozwiazanie było tak proste...;/
Może jak wjechałeś w zaspę to uszkodziłeś gdzieś dolot/pękła jakaś rurka albo obudowa filtra powietrza?
Jest jeszcze jedna opcja, jak wjechałeś w zaspę to śnieg poszedł na katalizator i wkład się pokruszył od nagłej różnicy temperatur. Teraz to wszystko tam lata luzem i grzechota.
Ostatnio edytowane przez sickboy ; 12-12-2010 o 13:47
ten dźwięk dochodzi raczej z silnika.
Lewego powietrza też nie łapie bo blokując ręką dopływ powietrza zaraz za przepływką go "dusi"
co lambda czy przeplywka ma do tego?? Slychac ze to cos w mechanice
może silnik zassał wodę, wjechałeś w zaspę; silnik gorący, śnieg się rozpuścił itd... czarny scenariusz, ale już przerabiałem.
u mnie kiedys dzwonilo po tym jak wjechalem w dziure i obejma co jest pod miska olejowa ktora podtrzymuje rure wychodzaca z kolektora urwana byla. przy dodawaniu gazu dzwonila
rozsypala sie lambda i dzwoni, podlacz pod komp u kogos i sie przekonasz
była Alfa Romeo 156 1.6ts, teraz jest 156 1.9jtd
lambda się rozsypała i dzwoni? w jakimś kościele na pewno dzwoni, ale w jakim?
Już dawno takiej bzdury nie przeczytałem.
Mechanik mówił że nie widać żeby pociągnał wodę/śnieg , bo podnosił "klawiature" i podobno nic nie widać...
Jęśli jednak by zassał wodę to co się mogło podziać ?