Witajcie
Pożyczyłem auto pierwszy raz, szwagrowi, młodzian , ale prosilem zeby nie piłował
jak odpaliłem auto po odstawieniu przez niego, to zobaczyłem że swieci żółta kontrolka silnika podczas jazdy, jest to pierwsza powazniejsza sytuacja od zakupu ,od roku, do tej pory zero problemów.
I teraz sie zastanawiam czy osoba ktorej pozyczylem auto doprowadziła do tego czy po prostu pech.
Silnik chodzi raczej jak wczesniej, cicho, obroty nie falują,przyspiesza dynamicznie.
Nie wiem czy moze zalal kiepskiego paliwa,
Auto stało ok 2tyg. nie jezdzone pod golym niebem, nie wiem czy moze miec to wplyw.
Poradzcie co zrobic, pojechac odrazu na serwis, czy poczekac az paliwo zejdzie do ostatniej kreski i dolac 98 na dobrej stacji?
Pozdrawiam
Alfa romeo 147 01'
1,6 TS