najpierw załącz zapłon (bez odpalania silnika) dopiero później odpowietrzaj.
najpierw załącz zapłon (bez odpalania silnika) dopiero później odpowietrzaj.
Nie ma potrzeby włączania żadnego zapłonu, ani odprawiania żadnych innych guseł... ABS nic nie ogranicza póki nie wystąpi poślizg koła, przepływ przez ABS jest swobodny. Jakby ktoś w czasie jazdy wyłączył zapłon, lub doszło by do awarii elektryki to co? Zostałby bez hamulców bo ABS by odciął przepływ??????
Ostatnio edytowane przez maciek_czer ; 03-06-2011 o 12:18
Ludzie jak niektórych czytam to się zastanawiam gdzie takie dobre kursy bajko pisania robią??
Układ z abs to zwykły układ hamulcowy nie różniacy sie aż tak bardzo od teho z "malucha", póki ABS się nie włączy.
Zalewa się od tylnych kół potem przód a odpowietrza na koła na krzyż i tyle.
P.S.
A jak wam wasi mechanicy takie bajery wciskają że tak wam wymieniali sprzętem ciśnieniem itd to zmieńcie tych mechaników bo jedyne na czym się znają to na lanie wody a nie naprawie samochodów
Alfa Romeo 156 1,9JTD '02 SPORTWAGON
Szerokopojęta elektronika i elektryka samochodowa
Niektórzy już proste rzeczy komplikują ponad stan...
Nb. Przyrządy podciśnieniowe do wymiany płynu i odpowietrzania są tylko po to żeby wykonać tę czynność w pojedynkę, sam mam taki przyrząd i używam go gdy jestem sam na warsztacie.
ha... Tak jak kolega maciek_czer pisze nie trzeba żadnych sprzętów, a ja jak jestem sam robię to tak:
-kawałek naczynka (obcięta flaszka)
-odkręcam odpowietrznik
-w odpowietrznik wężyk przeźrobrudny
-spuszczam cały płyn (wiadomo z jednego koła)
-nalewam czystego płynu
-pompuje aż w wężyku poleci czysty płyn, pilnując aby wężyk był zanurzony (nie będzie się układ zapowietrzał)
-trzeba pilnować stanu płynu żeby pompa nie zaciągła powietrza
-tak każde koło...
jeden minus troszkę więcej płynu na to idzie...
przerobiłem tak już wiele aut a ABS i nigdy nie było problemu!
Zgadza się, ale mi szkoda czasu, zapinam przyrząd i po sprawie...
Znam jeszcze jedną metodę, odkręcamy odpowietrzniki i idziemy na obiad, sam zleci...![]()
Dzis bylem w porzadnej stacji obslugi. Wymienili mi plyn na nowo i odpowietrzyli pompą cisnieniową.Do tego odpowietrzyli pompę ABS. Hamuje teraz o wiele lepiej ale dalej cos jest nie tak.Pierwsze nacisniecie pedalu przy hamowaniu jest w miare normalne ale z kazdym nastepnym pedal twardnieje. Przyznali ze cos jest spieprzone ale sami nie wiedzą co i odeslali mnie do ASO. A mechanior rzeczywiscie odpowietrzal tak jak napisal
SG0240
Czy cos moglo sie spieprzyc przez odpowietrzanie za pomoca ciaglego pompowania pedalu hamulca?
Serwo może nie wyrabiać i w jakiś sposób gubi podciśnienie dlatego pedał robi się twardy.
Ostatnio edytowane przez Winiar00 ; 03-06-2011 o 18:44
U mnie twardnienie pedału było związane właśnie z niesprawnym serwem, ale polegało to na tym, że przy wciśniętym pedale hamulca pierwsze 2s było ok, a następne pojawiał się efekt jak po wyłączeniu zapłonu tzn. pedał gwałtownie twardniał. Puszczenie hamulca na kilka sekund poprawiało sytuację, ale znowu tylko na chwilę. Pedał do deski i po chwili zaparty całą siłą o fotel walczyłem o zatrzymanie. Wymiana serwa załatwiła sprawę.