Witam wszystkich,
mam maly problem jak w tytule. Alfa 156 2.5 98r LPG. na kazdym biegu na niskich obrotach mniej wiecej 1000-2500rpm w przypadku gdy utrzymuje stala predkosc odczuwam bardzo denerwujace szarpanie, ktore jest dosyc mocno odczuwalne. Jesli rownomiernie przyspieszam nie ma tego zjawiska. Na jałowym tez nie wystepuje to zjawisko. Na gazie i na benzynie tak samo- byc moze na LPG bardziej odczuwalne[ale moze mi sie wydawac bo czesciej jezdze na LPG niz na PB].
Ponadto zamienialem swiece, cewki, przepustnice z krokowym, potencjometr[handluje czesciami wiec mam wszystkiego pod dostatkiem], sprawdzilem dolot i NIC ! Nie mam cholernego pojecia co to moze byc, a strasznie mnie to denerwuje. Moze ktos mial podobna sytuacje i wiec co to moze byc ?! Mysle jeszcze o przeplywce, ale watpie bo jak ją odepnę nie ma zmian.
PROSZE O POMOC.
Dzieki z gory.