a ja ostatnio usłyszałem że alfa jest dla bogatych więc się cieszę że do nich należę i śmieje się w twarz plebsowi. A dla kornelPL to nawet nie jedno piwo, wino, wódkę czy co tam lubisz!
a ja ostatnio usłyszałem że alfa jest dla bogatych więc się cieszę że do nich należę i śmieje się w twarz plebsowi. A dla kornelPL to nawet nie jedno piwo, wino, wódkę czy co tam lubisz!
Jeśli chcesz być kimś - kup VW, jeśli jesteś kimś - jeździsz Alfą Romeo.
Nie ma się co przejmować, niech se tam dalej jeżdżą tymi swoimi pancernymi wozami z dojczlandównie wiedzą co tracą
![]()
Kiedyw w Motorze byl na ten temt bardzo obszerny artykul. Cos jakie auta kupuja Polacy czy cos takiego. I otoz prosze panstwa w pierwszej 10 bylo tylko 1 nieniemieckie auto i to rodzinno/dostawcze berlingo. 5 miejsc w pierwszej 10 zgarnela grupa VW/Audi, 1)golf 2) passat 3) Audi A4 4)Opel astra, 5) bodaj A wiem ze byl jeszcze merol jakis w tej pierwszej 10 Audi A3 i chyba bmw serii 3. Slabosc rodakow do aut niemieckiej produkcji bylbym jeszcze w stanie im wybaczyc gdyby nie to, ze tak nie lubia niemcow - to dwulicowosc.
---------- Post added at 22:49 ---------- Previous post was at 22:48 ----------
A dziekuje bardzo za mile slowa. Szkoda, ze mieszkasz daleko, bo bardz lubie Lecha (piwo)
Alfa Romeo 159 sedan, 2.2 JTS 185KM, 2005, Argento
Czarny dym - prawdopodobnie padła turbosprężarka/ leją wtryski
Niebieski dym - umarły uszczelniacze lub pierścienie
Biały dym - Konklawe wybrało nowego Papieża
w chwili obecnej jest na ślasku więc jak chcesz wypić piwko to zapraszam!
Jeśli chcesz być kimś - kup VW, jeśli jesteś kimś - jeździsz Alfą Romeo.
Święta wojna wybuchła
Ja nie nieguje żadnej z opcji. Nie mam za cel życiowy przekonywać nikogo do swoich racji.
Większość opinii o fiatach/francuskich/fordach i VAG'ach to wyssana z forów.
Statystyka mówi, że niemce i japońce są gut a reszta nie.
Sam jak kupowałem to przeliczyłem sobie TCO (branżowi wiedzą oco chodzi).
Alfa (używana) wyszła najbardziej atrakcyjnie
Auto ma być fajne i dawać radość. Alfa spełnia ten warunek w 100%.
Sprawa jest też taka, że wielu mechaników nie ogarnia Alf. Wczoraj zmieniałem opony, w serwisie nie tylko zajmującym się oponami ale ogólnie naprawa aut. Siedzę sobie w poczekalni i z ciekawości nagle wyjrzałem przez szybkę by popatrzeć jak się nowe oponki i felgi prezentują, a tam jakiś ruch wokół mojej alfy (156 JTS z 2002, lift wnętrza). Jeden mechanik się kręci, drugi.... aż doszło do 5. Zapłaciłem w kasie i poszedłem obczaić co się dzieje, całe zamieszanie było o to, skąd takie wnętrze!Słyszałem hasła typu: może bity, może z anglika przełożył itd itp. Nikt z 5 mechaników nie wiedział, że tak ma być. A później człowiek zdziwiony, że coś źle naprawione. Wniosek uważnie wybierać serwisy dla Alfinki
![]()
Oj kurcze kornel ostro pjechales
Fakt ze masz racje,jestesmy skazani na wlasna historie,a to wojna to komuna nam dokopala a na koniec kapitalizm.Efekty widac w kazdej dziedzinie ale musze powiedziec ze jestesmy w stanie
sprostac wielu zadaniom na tle mechanicznym i konstrukcyjnym tylko albo robimy to dobrze i tanio dla innych narodow w wlasnym miescie gdzie jest dla koncernu taniej.
Przemierzajac kolejne podzespoly alfy 156 uwazam ze jest to przedstwiciel doskonale zaprojektowanego modern wozu o okreslonej przydatnosci.Wszystko sie psuje i wyglada na to ze tak ma byc.
reflektory sie wypalaja,silniki wiadomo,zawias itp.Sa takie czasy ze wiekszosc koncernow potrafi zaplanowac usterke czy zuzycie elementu i dzieki temu rowniez kontrolowac serwis.
Odkrywam ostatnio duzo firm robiacych ciekawe rzeczy w malej skali nie tylko dla automotive i mysle ze jestesmy troche takimi chinczykami w tej wolnej europie z ta roznica ze jestesmy wyksztalceni i mamy zaplecze technologiczne,szkoda ze nie robimy i promujemy wlasnych brandow tylko sprzedajemy i robimy dalej u siebie pod inna nazwa za grosze-mentalnosc samobujcza.Konsumpcja wtargnela wszedzie nie tylko w auta,po 10 latach obecne wozy,pralki itp powinny wg producentow juz byc na zlomie a klient wymienic na mlodsze jesli woli naprawiac to mozna zawsze go zniechecac drogimi i trudnymi warunkami naprawy ale regeneracja w polsce kwitnie rzeczy nie naprawialnych z punktu widzenia producenta.Za duzo nauczylismy sie wlasnie wlasna motoryzacja na poldkach i reszcie w czasach gdy tylko one byly dostepne-nie pamietam w latach 90-tych alfy 155 w mojej okolicy a o 75 nie wspomne.Dzis juz nie ma znaczenia jaki wybierzesz samochod bo i tak ma swoje niespodzianki wiec skoro tak to wole alfe wlasnie,kazdy model to osobne dzielo a nie kolejna odslona nowego swetra czy paska.Kasiora i marketing
a ja się już od bardzo dawna nie przejmuje żadną opiniąani w rodzinie ani wśród znajomych
moje pieniądze, mój samochód, i sobie mogę naprawiać ile chce
a na pytania o alfe każdemu mówie ze się psuje na potęgę, poczym dodaje ze chce potrzymywać opinie zeby sobei kolejną alfkę tanio kupić
ale 159 za nić nie chcą na wartości tracic..
![]()
Alfa Romeo:Giulia 2.0 '18- w budowie/159 2.0 '10 - na sprzedaż /156 2.0TS '97 -moja pierwsza -zgniła/156 2.0 JTS - trzymam na klasyka
Pozostałe: Uaz 469 2,6i(Isuzu) - w błoto / Isuzu Trooper 3,5 V6 - w błoto / Volvo XC90 2.4D - nudziarz / Honda CB750 '91/ Fiat 126p '96