Witajcie!
Chciałem się pochwalić swoimi osiągnięciami w zakresie napraw silnika mojego autka, mechanikiem nie jestem, ale mam spore doświadczenie w rozkręcaniu swojej belli. Napraw dolotu czy innych drobnostek.
Jestem elektronikiem z zawodu i montaż tempomatu to drobnostka, ale jak przychodzą poważniejsze wymiany to aż ciarki mnie przechodzą, ale zbieram się w sobie bo nie chcę dać zarobić lewym mechanikom, "Jak sobie sam nie zrobisz to dobrze nie będziesz mieć".
A więc do rzeczy:
Kopcenie na czarno objawiało się u mnie przez ponad rok, prawie 1,5.
Mocne dodanie gazu powodowało wielkiego czarnego bąka, drażniło mnie to, bo moi koledzy nie mieli kłopotów z tym. Sama chmura ciągnąca się za mną przy 160km/h też nie wygląda ciekawie.
Walczyłem z tym faktem przechodząc przez różne usterki....
Wymiana overboosta,EGR-a, znowu overboosta (uszkodzone wężyki), przepływomierza (przez uszkodzenie EGR-a, więc był sprawny ale przekłamywał), rur dolotowych, wężyków czujników i Bóg wie co jesszcze.
Każda wymiana kończyła się połowicznym sukcesem, tzw. "Na chwile".
Aż wkońcu metodą dedukcji doszedłem do wniosku, że skoro dym jest czarny, a nie niebieski, to musi być sprawa zasilania paliwem, a nie spalania oleju w silniku (200tyś przebiegu) przez np. zużyte pierścienie.
Sprawdziłem ostatecznie rury dolotu i szczelność intercoolera, wymieniłem górną rurę na Originali Ricambi oraz dolną na metalową.
Problem pozostał, więc z ciekawości chciałem sprawdzić wtryski metodą przelewową, ponieważ diagnostyka jest droga.
Kupiłem strzykawki i wężyk... rozbieram auto i ku mojemu zdziwieniu jeden wężyk od 2 wtrysku okazał się przyklejony na "kropelce" i po prostu odpadł... reszta odpięła się bez szwanku.
Szybki serwis i wężyk kupiłem w ASO za 80zł kompletny do 4 wtrysków.
Uszkodzenie polegało nie dość że na zaklejeniu złamania końcówki to jeszcze nieumiejętnego sklejenia, co doprowadziło do zatkania wężyka przelewowego z wtrysku 2,3 i 4
Naprawa jak i wiele innych została wykonana albo w Polsce na sprzedaż, albo we Włoszech, skąd auto pochodzi.
Wymiana i sprawdzenie wtryskiwaczy przebiegło pomyślnie około 30s sprawdzenia i jest ok.
Poniżej zdjęcia sprawdzenia przelewowego.
200km po naprawie i zero kopcenia, wiadomo jest, ale teraz znikome, ale jest to spowodowane zużyciem silnika po 200tyś km.
![]()