Nie, tak miały Gtv i to chyba jeszcze jak były kopułki z palcem. W 166 V6TB są zwykłe przewody bez gadgetów na kablach.
Dobra, wszystko od LPG nowe i uszczelnione.
I kur...a nie chodzi!!!
Dalej jak jest zimny to szarpie i nie chodzi samodzielnie. Muszę go przygazowywać. Ale jak spadnie poniżej 1500obr to już wciskanie gazu nie pomaga. Dusi się. Jak już mi się uda go rozgrzać to chodzi dobrze. W sumie nawet tak jak trzeba. Choć przejechałem tylko kawałek więc opieram się na obserwacji na wolnych obrotach. Po przełączeniu na LPG nie równo pracuje i trochę szarpie.
Podłączyłem jeszcze raz kompa.
Przepływka wzorowo 16-17kg
Sonda ok 0,9V
Żadnych błędów. Choć po przejechaniu paru kilometrów pojawia się P500. Ale olewam to na razie bo pojawiało się to już od dawna.
Jednak jedno mnie jeszcze zastanowiło. Nie wiem jak na zimnym (sprawdzę jutro) ale na ciepłym FES pokazuje mi temperaturę powietrza prawie 45 stopni.... To dużo ale może ten czujnik jest przy dolocie a tam już jest cieplutko. Co o tym myślicie?
No i czy jeszcze jakieś pomysły???
Jutro kupię wszystkie nowe wężyki podciśnienia. Co prawda są dobre ale już kurde wymienię wszystkie na nowe.
Sprawdzałeś rozrząd? Nie jest tak wymagający jak w przypadku wolnossących V6 DOHC, ale mógł przeskoczyć o ząbek albo dwa![]()
Nie biorę pod uwagę takiej opcji. Zrobiłem na nowym rozrządzie ~40 tys. To za wcześnie. Nie mógł sobie tak przeskoczyć przez noc![]()
Nie mam konkretnych pomysłów.... Zaczynam szukać po omacku... Zaglądam wszędzie i sprawdzam wszystko - i nic. Jutro znowu popatrzę parę godzin pod maskę.....
Czasami jest tak że coś co założysz nowe już jest zapsute. Szczerze nie wydaje mi sięzeby czujnik robił takie spustoszenie. Dlatego na spokojnie przeanalizowałbym problem od początku tak jakby dopiero wczoraj się to stało i miałbyś zacząć wszystko od początku.
Kiedys regenerowałem alternator po kilku tys zaczęło mi coś jęczeć ale tak sie niosło że juz wymieniłem wszystkie rolki na pasku urządzeń pomocniczych i kombinowałem na 1000 sposobów a nawet za pompę CR chciałem się wziąść. Wrcóciłem do alternatora mimo że był robiony pare tys km wczesniej i nie dopuszczałe,m myśli że to on mógł paść dlatego na spokojnie spr wszystko jeszcze raz jakby problem pojawił się wczoraj![]()
Dobra rada pampik ale i tak nie wiem co to może być.
Cierpiąc na bezsenność przez tą temperaturę dzisiaj przed pracą podłączyłem zimne auto pod kompa. 19 stopni temp. powietrza. Czyli to nie to.
Ale odpaliłem auto. Potelepał i zgasł. Kąt wychylenia przepustnicy około 5stopni i krótko przed zgaśnięciem do 8 stopni. Widać ECU go ratuje przed zgaśnięciem. Z dwie takie próby (wzystko bez gazu) i cholera troche szarpał ale nie zgasł. Takie telepanie silnika w granicach rozsądku. Silnik zimny. Sonda lata około 0.3 do 0.9V. A po chwili (nie wiem, może minuta) zaczął chodzić równo.... Szczęka mi opadła...
Żadnych anomalii w odczytach się nie dopatrzyłem.
Na lpg nie chodzi. tzn szarpie telepie.
A może zwróć uwagę właśnie na ECU? Może warto zobaczyć w jakim jest stanie. W alfie nie słyszałem o takim przypadku, ale w Mitsubishi 3000GT jest taka wada, że po kilku latach kondensatory wylewaja na płytke i silnik głupieje tzn. albo nie odpala, albo ledwo chodzi (telepie) albo chodzi 2-3 minuty i gaśnie (tak właśnie ma mój kumpel). Nie wiem gdzie jest ECU w V6TB ale może warto zajrzeć.
Jakie czasy PB masz na rozruchu?Na zimnym?
Zrobiłeś adaptacje przepustnicy po odpieciu klemy?
---------- Post added at 09:19 ---------- Previous post was at 09:10 ----------
Kondesatory tracą swoją pojemność i mitsu miało z tym spory problem
---------- Post added at 09:21 ---------- Previous post was at 09:19 ----------
Rano we Wrocku miałeś tak ciepło aż 19 st.?
U mnie jest 8st
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest