Czy rzeczywiście utrzymanie 166 jest tak dużo droższe niż 156? Wiadomo wyższa klasa, większe ale nie wiem czy jest aż tak wielka różnica. Nie wiem - więc się pytam![]()
Czy rzeczywiście utrzymanie 166 jest tak dużo droższe niż 156? Wiadomo wyższa klasa, większe ale nie wiem czy jest aż tak wielka różnica. Nie wiem - więc się pytam![]()
Wielka różnica to pojęcie względne. Nie znam cen do 156 ale zasadniczo problem sprawia tylny zawias. Brak zamienników. Więc jak chcesz robić porządnie to tylko na prawdę cholernie drogie oryginały. Jednak tak jak wspomniałem. Jeżeli bazujesz na mechaniorach i się nie znasz to puszczą Cię z torbami. A jak znasz się na rzeczy a najlepiej robisz sam to temat jest przystępny do ogarnięcia i nie jest tak strasznie.
Mam garaż tylko nie posiadam kanału, wielowahacza jeszcze nigdy nie robiłem, ale na co dzień naprawiam maszyny produkcyjne to może z alfą też dam sobie radęna pewno potrzebna jest prasa do wymiany tulej. W ogóle ktoś robi sobie sam zawieszenie czy polegacie na mechaniorach?
Na mechanikach? Polegać? hehehehehhehehe
Chcesz coś zrobić dobrze? Zrób to sam......
Widzisz jakie mam auta w podpisie. Wszystko robię sam. I to na trawniku. No.... Teraz już zrobiłem sobie podjazdw poprzedniej 166 robiłem cały zawias, sprzęgło i masę innych rzeczy. Wszystko z lewarka i pod chmurką.
Dasz radę. To tylko samochód nie wahadłowiec.......
śmiem twierdzić że pewnie w wielu przypadkach łatwiej było by coś zrobić przy wahadłowcu niż przy alfie
przy zawieszce w 166 lecą najszybciej tuleje gornych wahaczy przod i tulejki plywające dolnego wahacza tył, czasem tez piony mogą juz meic luzy na tulejkach. Reszta elementów jest dośc trwała i nie mozna na nie narzekać..
cieszmy sie ze w 166 zuzyte zawieszenie nie konczy sie urwaniem koła jak to ma czesto miejsce w audi a4 i passatach b5