Sasiad uszkodzil moja Alfunie prosze o rady

[Jony88]

Czasem takiego opierania się po pijaku nawet przęsło z betonu nie wytrzymuje.
Nie ma to jak zniszczyć czyjeś mienie, a później się mścić za to, że żąda zadośćuczynienia.


Tego kombinowania z większymi uszkodzeniami też trochę nie rozumiem - dzięki takiemu podejściu będziemy mieli kolejną podwyżkę ubezpieczenia.

To nie tak,że coś na złość im robiłem po prostu wiele rzeczy od nas dostawali za free wartościowych a po tym zajściu wszystko się urwało i później sami przepraszali,że zadzwonili na psy

[sdn18]

no ciekawe jezeli Ci by wjechal ham do tego najebany w 3 du.... majacy 3 promile. ( namawialem go do tego zeby sie ze mna dogadac bo bedzie mial problemy poslal kilka milych slow w moja strone i poszedl do domu) dlatego te cwaniaczenie jak to nazwales ma miejsce chce jak najwiecej ze tak sie zachwoal

[Woland83]

Łoić chama ile wlezie, nie dość że po pijaku chciał jechać, co już jest przestępstwem, to jeszcze się odgraża. O kant stołu z takim sąsiadem. Jak by miał trochę oleju we łbie to by przeprosił i załatwił sprawę polubownie. Widać że chamstwo, a je trzeba tępić wszelkimi dostępnymi metodami. A jak się zemści, cóż dalej tępić i do skutku chama. Pijakom za kierownicą i chamom mówimy dość!!! Jak nie będziemy reagować to niedługo co 2 naj...any będzie jeździł bo się będzie czuł bezkarnie.

[drift-r]

Łoić chama ile wlezie.

W jakim sensie?

[SG0240]

Mimo wszystko chyba będziesz musiał powiedzieć sąsiadowi, jak już wytrzeźwieje, że za każdą rysę na Twojej alfie on będzie miał 10 rys na swoim samochodzie.

[bocian]

Zemsta będzie na pewno ja jakbym miał takiego konfidenta .

no ku..wa jeszcze opierd..ol kolegę bo wezwał policję do piajnego gościa za kierownicą ...
ręce opadają
no konfident I klasa nie ma co

ciekawe czy tak samo byś powiedział gdyby twoje dziecko chodziły do szkoły obok drogi i jakiś "konfident" zadzwoniłby na policję że jedzie tą drogą pijany ...

ludzie
słabo się robi

ja bym sobie życzył tysiące takich konfidentów dziennie
i może byłoby wiele wypadków i tragedii mniej

a czy to sąsiad czy wujek czy kolega - wisi mi to
pijany za kółkiem to potencjalny sprawca wypadku i tyle
nie miałbym żadnych skrupułów i litości

- - - Updated - - -

ja jakbym miał takiego konfidenta to w dosłownym tego słowa znaczeniu bym go zaj**ł.

zajeb - to sobie barana jakiegoś prosto w ścianę - może się odmulisz bo aż mi żal jak czytam takie pierdoły

ile ty masz lat ? JP na 100% czy jak to tam ?

p.s.
a tego swojego "konfidenta" jakoś nie za...bałeś
no ale na forum napisać pierdołę to każdy potrafi ...

z mojej strony koniec tematu
bo szkoda tu pisać skoro ktoś wzywający policję do pijanego kierowcy jest nazywany tutaj "konfidentem"

[Jony88]

no ku..wa jeszcze opierd..ol kolegę bo wezwał policję do piajnego gościa za kierownicą ...
ręce opadają
no konfident I klasa nie ma co

ciekawe czy tak samo byś powiedział gdyby twoje dziecko chodziły do szkoły obok drogi i jakiś "konfident" zadzwoniłby na policję że jedzie tą drogą pijany ...

ludzie
słabo się robi

ja bym sobie życzył tysiące takich konfidentów dziennie
i może byłoby wiele wypadków i tragedii mniej

a czy to sąsiad czy wujek czy kolega - wisi mi to
pijany za kółkiem to potencjalny sprawca wypadku i tyle
nie miałbym żadnych skrupułów i litości

- - - Updated - - -


zajeb - to sobie barana jakiegoś prosto w ścianę - może się odmulisz bo aż mi żal jak czytam takie pierdoły

ile ty masz lat ? JP na 100% czy jak to tam ?

p.s.
a tego swojego "konfidenta" jakoś nie za...bałeś
no ale na forum napisać pierdołę to każdy potrafi ...

z mojej strony koniec tematu
bo szkoda tu pisać skoro ktoś wzywający policję do pijanego kierowcy jest nazywany tutaj "konfidentem"

Bociek nie unoś się bo jeśli nikt w życiu Cię nie sprzedał to nie wiesz o czym mowa. Ja proniłem chłopakom dupy a mnie sprzedali za 600zł także wiesz możemy tu polenizowac ale to nic nie wnosi do tematu. i nie jestem JP na 100%

[Woland83]

W jakim sensie?

W takim sensie żeby się oduczył jazd po pijaku, takim ludziom jak znam życie mało do pustego łba przemawia oprócz brutalnej siły a jak by się stawiał to wiadomo..
Taki pacan to potencjalny zabójca na drodze. Ja sądzę że bardzo dobrze zrobił kolega że się z nim nie cackał i zadzwonił po policję. Mądra decyzja. Pier....e takiego sąsiada co mi rozwala auto i jeszcze się odgraża bo on pijany i sobie może. Ha ha , ja bym mu na drugi dzień pokazał co on może. Bocian mądrze prawisz. Szacuneczek.

[drift-r]

Z ta brutalną siłą to więcej kłopotu narobiłby sobie niż sąsiadowi więc dla mnie to zła rada.

[PRE2ES]

Podsumuję to jednym zdaniem:
Life is brutal and full of zasadzkas.

Dobrze zrobił, pijanych trzeba tępić. Oby się nie mścił bo z takimi to różnie. Ale, co nas nie zabije to nas wzmocni.