Przesiadka ze 147 na Mito?

[drift-r]

Jak ostatnio miałem okazję oglądać Mito i Fiata 500 to byłem naprawdę zaskoczony jakością plastików - twarde i skrzypiące przy nacisku już w nowym aucie. Trochę mnie to przeraziło bo myślałem, że Alfa nawet w tym małym Mito postawi na jakość wykończenia, ale się w tej teorii pomyliłem. Pozytywnie zaskoczyły nie natomiast drzwi bez ramek. Tak więc jeśli Mito miałoby czymś się bronić to najwyżej jakością prowadzenia i silnikami a i tu szału nie ma. 147 prowadzi się całkiem przyzwoicie - aczkolwiek obecnie trudno byłoby mi porównywać gdyż jeżdżę na sportowym zawieszeniu i po przejeździe po monecie wiem czy przejechałem po rewersie czy awersie . A tak na poważnie to sporo może powiedzieć jazda próbna aczkolwiek tak jak ktoś już wcześniej zauważył potrzebny byłby dłuższy kontakt z danym modelem niż standardowa jazda próbna. No ale nawet ten krótki kontakt może coś powiedzieć o jakości prowadzenia.

[Flar]

O ile do drzwi można mieć zastrzeżenia to konsola jest wykonana w większości z miękkiego materiału (wręcz mięsistego) i złego słowa nie dam powiedzieć. Lepszej w tej klasie aut nie widziałem.
Może te wersje z imitacjami carbonu itp mają inne materiały ale podstawowa deska jest miękka, dobrze spasowana i po 50 tys nic nie skrzypi.

[Andrzej_Kolbudy]

Właśnie wróciłem z jazdy. Co za rewelacyjny samochód.
Zrobiłem mały teścik, do którego sprowokowało mnie jedno porównanie z aktualnego "Auto moto", a mianowicie BRZ kontra Impreza WRX STi.
Ta rewelacyjna 300-konna Impreza przyspiesza na 6 biegu od 80 do 120 KM/h w 11,8s.
Moje Mito potrzebuje na to mniej niż 10s. Na prostej oczywiście. Od 90 do 130 jeszcze szybciej.

Niech żyje Rudol Diesel !!!

[Bacek]

Koledzy, planuję zmianę auta ze 147 JTDm (140km) na Mito (155km) (...) Zastanawiam się czy mój potencjalny wybór (Mito) to dobry kierunek? Może ktoś z Was dokonał takiej zmiany i chciałby się podzielić wrażeniami z jazdy w porównaniu do 147??

Tak, dokonałem takiej zmiany, bardzo podobnej. Przez 8 lat jeździłem 147 (pierwsze 2 lata 1.6 TS a potem 1.9 JTD 16V 140 KM), zmieniłem na MiTo 1.4 TB (120 KM).

NADWOZIE.
Nie wiem, jaką wersją jeździłeś, ale jeśli miałeś 3 drzwi to w zasadzie wielkość i użyteczność jest 1:1. Bardzo podobna ilość miejsca w środku, podobne zajmowanie miejsca w środku. W MiTo jest mniej miejsca z tyłu na szerokość, może minimalnie na nogi ale różnica jest niewielka. Bagażniki obu samochodów też są podobne pod względem objętości, w MiTo jest krótszy ale głębszy, generalnie i w 147 i MiTo bagażniki są małe. Przy MiTo zwróć uwagę, że większość egzemplarzy jest rejestrowana tylko na 4 osoby i wtedy oparcie kanapy z tyłu nie jest dzielone co w jakiś sposób może ograniczać funkcjonalność. Wszystkie wersje rejestrowane na 5 osób mają oparcie tylnej kanapy dzielone ale taki egzemplarz trudno znaleźć. Dopłata wynosiła chyba 1800 zł.
W Mito masz też drzwi bez ramek co ładnie wygląda i nie powoduje żadnego dodatkowego hałasu. Problemy zdarzają się sporadycznie tylko zimą bo zdarza się, że szyba przymarza do uszczelki w drzwiach i wtedy nie ma jak zamknąć drzwi (otworzyć można) - odmrażacz do szyb jest wyposażeniem obowiązkowym.
Jeśli masz dzieci to w MiTo są uchwyty isofix na tylnych i również na przednim siedzeniu pasażera, poduszkę przednią boczną można łatwo wyłączyć z poziomu komputera. W 147 isofixu chyba nie było.

JAKOŚĆ WYKONANIA
Tu nie mogę się zgodzić z wieloma przedmówcami o słabej jakości wnętrza i plastików w MiTo. Fakt, że w wielu miejscach (duża część drzwi, dolna część deski rozdzielczej) w Mito rządzi twardy plastik ale jest za to dobrze zmontowany, górna część deski (mam taki pseudo karbon) jest w miarę miękka i po 2 latach nie widać żadnego zużycia. Generalnie to trwałość w MiTo jest zdecydowanie lepsza niż w 147. Na tyle lepsza że nie da się tego porównać. Po 2 latach kierownica i drążek zmiany biegów wyglądają prawie jak nowe. W 147 kierownica i gałka były katastrofalnej jakości, to bardzo psuło wygląd pięknie narysowanego wnętrza zrobionego z ładnych na pierwszy rzut oka materiałów, wszystko takie przyjemne w dotyku... Co z tego że w 147 deska była mięciutka skoro cała trzeszczała i piszczała? W Mito we wnętrzu nic nie hałasuje po 3 latach!
Fotele - tu jest przewaga 147 (miałem wersję TI) ale w MiTo nie ma dramatu. Materiał jest w miarę trwały, chociaż szorstki. Mam fotele z pakietu sport, są trwałe ale trudne w utrzymaniu czystości. W zagłębieniach w materiale łatwo gromadzi się kurz.
MiTo ma też chyba grubsze blachy drzwi. Pamiętam, że w 147 rant na drzwiach był cały lekko powgniatany przez innych użytkowników dróg niezwracających uwagi przy otwieraniu drzwi. Ten problem dotyczy większości egzemplarzy, jak patrzę na linię boczną to większość ma liczne dołki na drzwiach. W MiTo też nie ma listwy bocznej a nie mam żadnego dołeczka. Może to przypadek, nie wiem.

ZAWIESZENIE
Jakiś czas miałem w domu i 147 i Mito. O ile wielkość jest podobna o tyle w prowadzeniu te samochody dzieli wszystko. Wydawało mi się że zawieszenie 147 jest głośnie i sztywne dopóki nie pojeździłem MiTo. Hałasuje bardzo, przód, belka z tyłu, mniej wygłuszeń... MiTo jest też bardzo twarde co z pewnością ma wpływ na hałas, jest twardsze od 147 (na felgach 17 cali nawet może za twarde ale to kwestia gustu) i sztywne. Jeździ trochę jak gokart, mało się przechyla. Na równym super, szybka zmiana kierunku, unikanie zapadniętych studzienek w ulicach to sama przyjemność. To robi bardzo dobre wrażenie i nijak się to ma do Punto, które jest mało zwinne, buja się, jest jak galareta. Miałem zastępcze i pomimo wspólnych niektórych elementów jeździ zdecydowanie gorzej, nie wiem jak można porównać Punto do Mito. Mito na dziurach... hmmm... Pomińmy to Na pocieszenie, pomimo sztywności zawieszenie jest trwałe w przeciwieństwie do 147. Każdy kto jeździł 147 po kilku latach już wie co to są wahacze górne, dolne, tuleje, łączniki stabilizatora...
MiTo jest krótkie, i przy swojej sztywności na nierównych drogach trochę podskakuje z tyłu ale można się do tego przyzwyczaić. Trzeba po prostu o tym pamiętać.

UKŁAD KIEROWNICZY
147 - wspomaganie hydrauliczne, MiTO - elektryczne. To są jednak 2 światy. MiTo ma bardziej bezpośrednie przełożenie ale mimo to jest dużo "lżejsze" ale czasami mniej precyzyjne. Można się przyzwyczaić ale nawet po usztywnieniu w trybie D wspomaganie jest mocniejsze niż w 147.

SILNIK
Jak zmieniasz turbodiesla na benzynę to zmień też na turbo. Jest fajnie. Trochę większe spalanie ale akustyka zupełnie inna. Osiągi MiTo 1.4 (120 KM) są trochę słabsze niż w 147 jtd 16v i to czuć. Przyspieszenie ze startu jest w MiTo lepsze ale już w czasie jazdy nie ma takiego kopa jak 147. Nie mniej jednak narzekać nie można, jest więcej niż dobrze. W połączeniu ze sztywnym zawieszeniem daje sporo radości. Jeździłem też wersją 155KM i tam jest ogień. Moim zdaniem MiTo benzynowe 155 jeździ lepiej niż MiTo 1.6 jtdm. Gdybym szukał używki to skupiłbym się właśnie na 1.4 155KM ale to już kwestia indywidualna (diesel vs benzyna).

OŚWIETLENIE
147 - bardzo dobre przednie światła, MiTo - koszmar, nie wiem jak świecą ksenony ale standardowe reflektory są słabe, jak ktoś jeździ dużo w nocy to może to być największa wada samochodu


RADIO, TELEFON
W 147 miałem bose i grało fajnie. W MiTo mam standard i jak na audio seryjne w aucie z segmentu B jest bardzo dobrze. Radio ma niezłą czułość i nie gubi stacji. Polecam też blue&me czyli coś czego w 147 nie było. Wersje z connect miały osobny slot na kartę sim czyli miałeś w samochodzie inny numer (albo trzeba było klonować karty co nie zawsze działało).

BEZPIECZEŃSTWO
Z tego co pamiętam to test zderzeniowy 147 wypadł słabo, 3 gwiazdki? MiTo ma chyba 5. MiTo ma też dużo różnych rozbudowanych systemów kontroli jazdy i hamowania a w szczególności ma elektroniczną szperę.



To chyba tyle. Ja się ze zmiany cieszyłem, mimo że zmieniłem samochód kompaktowy na samochód miejski, choć gabarytowo podobny MiTo jest trochę zabawką ale daje radość, której dzisiaj w smutnym świecie potrzeba. Jeśli pogodzisz się z utratą komfortu, minimalnie mniejszym wnętrzem, mniej precyzyjnym układem kierowniczym to w zamian dostaniesz kupę frajdy z jazdy i niezawodność, o której w 147 (pomijając silnik który jest super) możesz pomarzyć. I to przy zachowaniu podobnej użyteczności na co dzień.

Najlepiej umów się na jazdę próbną, pojeźdź MiTo i będziesz miał porównanie. Żadne opinie nie zastąpią Ci własnych odczuć.

Pozdrowienia.

[Andrzej_Kolbudy]

Chyba wyczerpałeś temat

[_tomek_]

Koledzy, planuję zmianę auta ze 147 JTDm (140km) na Mito (155km), ew. 1.6 JTDm (120km); chciałbym więcej przyjemności z jazdy, więcej mocy i troszkę nowocześniejszej myśli technicznej.

Zastanawiam się czy mój potencjalny wybór (Mito) to dobry kierunek? Może ktoś z Was dokonał takiej zmiany i chciałby się podzielić wrażeniami z jazdy w porównaniu do 147??

Myślałem jeszcze nad Brerą 2.4 JTD ale dochodzę do wniosku że pewniejsze i młodsze znajdę Mito w podobnej cenie (mowa tu o aucie używanym)..



Nie znalazłem podobnego wątku dlatego pozwalam założyć sobie nowy.

w benzynie znajdziesz czesc tego co szukasz w diesielk raczej nie
mialem 147 co prawda 120 reniferow, ale jednak

mialem mito 120 1.6d
mam mito qv

raczej bym szukal zuljety 2.0/1.4 ma

- - - Updated - - -

Hmmm... Nigdy nie jechałem Mito, ale jechałem Grande Punto, na którego płycie jest to auto. Jeśli MiTo ma podobną charakterystykę zawieszenia, to 147 zjada je na śniadanie. Proponuję znaleźć najbliższe i się kawałek przejechać po poprzecznych nierównościach. W Punto tyłek żyje własnym życiem.

w dieslu tak
w bezynie zdecydowanie nie

- - - Updated - - -

Jak napisałem wyżej, nie jeździłem MiTo. Z Fiata Cromy inżynierowie Alfy też zrobili dużo lepiej jeżdżącą 155. Pytanie tylko, czy w tym wypadku mieli tyle swobody. Najprościej się przejechać i przekonać.

tej starej cromy ;]

- - - Updated - - -

Sorry ale wypisujesz takie bzdury że płakać się chce. Grande prowadzi się co najwyżej przeciętnie, Mito jest o dwie klasy wyżej. Wiem o tym bo pamiętam jak posiadając Grande zrobiłem jazdę próbną Mito i byłem w szoku jak się to prowadzi. Ma dwa razy lepszy układ kierowniczy i 3 razy lepiej trzyma się drogi. Spróbuj zrobić Grande gwałtowny manewr przy 120 km/h i Mito to zrozumiesz o czym piszę. Mito bardziej podskakuje na nierównościach bo ma twardszy zawias i jest to jedyny minus w porównaniu do Grande.
Mito w wersji TB 155 KM miażdży osiągami każdą cywilną 147 i jest zdecydowanie tańszy w serwisowaniu ze względu na prostsze zawieszenie i mniej kłopotliwe silniki benzynowe także ma też swoje plusy

i tu trudno sie nie zgodzic

- - - Updated - - -

Nie zgodzę się, jeździłem Mito QV i Julką ze zwykłym pakietem sport (obniżona lekko + opony 225) i nie ma porównania w kategorii trzymania się drogi. IMO 147 lepiej się trzymało, dodatkowo Mito jest bardzo ciężkie jak na takie małe auto.

subiektywne odczucie, ja mam zgoła inne

- - - Updated - - -

Znajomy ma Miciaka, a ja mam Julkę i trochę nimi jeździłem.

W firmie mamy GP i naprawdę jeździ się bardzo podobnie. Podejrzewam, że będzie tak samo z nową generacją Bravo (jak wyjdzie) i Giulietta.

niby bravo nie wyjdzie ;]

- - - Updated - - -

Jeśli napiszesz że Mito to ładniejsze Grande Punto, to równie dobrze można napisać że Giulietta to takie ładniejsze Bravo. Jedno i drugie stwierdzenie jest całkowitą nieprawdą.

bez przesady mito to gp w innym opakowaniu + inne nastawy zawieszenia, a to istotne
z bravo a zuljeta tez podobnie

- - - Updated - - -

Ja porównywałem właściwości jezdne Pandy i Grande Punto. Panda jeździ lepiej. Jeśli chodzi o wykończenie, to podejrzewam, że MiTo do 147 również nie ma startu...

yhm panda lepiej

wiesz krąży taka plotka ze lifting pandy (wiekse lusterka) byl po to by cos ja przytrzymywalo w zakretach...

mito dlatego produkuja w turynie by byla jako taka JAKOSC
mialem 147 mialem/mam mito i powiem ze na odwrot
ale.. jakby tak porownac zuljete do pandy jak chodzi o spasowanie blach to zuljeta nie ma startu... taka ciekawostka

[Marc09]

Dzięki serdeczne za wyczerpujące posty!.., Które jeszcze bardziej zachęcają do jazdy próbnej Mito.

Większość wymienionych cech Mito jest u mnie na tak. Podoba mi się gokartowe prowadzenie..
Chciałbym znaleźć egzemplarz Mito z wyposażeniem nie gorszym niż mam w 147 teraz czyli np, ksenonami i audio Bose; również nie wyobrażam sobie gorszej elastyczności po JTDm dlatego od razu celuje na wersje najmocniejsze.

Rozważając potencjalny zakup Mito wyszedłem z założenia że nawiązuję troszkę do 147 (prawie taki sam rozstaw osi, podobna poj bagażnika); 147 daje frajdę z jazdy; liczę że w Mito będzie jeszcze lepiej.


No a jeśli testy próbne z Mito nie wyjdą dla mnie pomyślnie to wtedy pomyślę może nad Julką.


Dzięki Koledzy!!

[_tomek_]

Też mam taki problem,żona obecnie jeździ 147 w welurze ,ale namawia,a właściwie już namówiła mnie na zmianę auta i chciałaby właśnie Mito.
147 w welurku jest tak przytulna i ładna ,że żal z niej wysiadać , a jak zajrzałem do Mito to szczęka mi opadła;tandetne plastiki rodem z trabanta lub innego wartburga
Ponieważ 90% jazdy to miasto więc trzymanie się w zakrętach nie jest tak istotne ,ale po bardzo krótkiej jeździe testowej "Ja"-powtarzam "Ja", nie znalazłem ani jednego punktu na plus dla Mito

gwoli ścislosci trabant/wartburg ma blache a nie plastki ;]

- - - Updated - - -

Moja żona przesiadła się ze 146 do MiTo.
I miciak na całej linii przegrywa z poczciwą i leciwą 146.
Śmieszne jest to że leciwy 103 konny bokser był dużo zrywniejszy i elastyczniejszy od 105 konnego multiaira z mito.
Szkoda że Alfa przestała produkować alfy

146 to tez juz w pewnym sensie fjat
ale ze boxer ktory ma momet wysoko i w ogolle jest specyficny jest ELESTYCZNIEJSZY to nie uwierze :]

- - - Updated - - -

I wszystko się zgadza ale pod warunkiem że dopiszesz "z silnikiem wolnossącym".
Mito nie POWINNO kupować się z silnikiem benzynowym 1.4 bez turbo gdyż nie pasuje on kompletnie do charakteru samochodu. Gwarantuję Ci że jakbyś kupił 1.4 tB w jakiejkolwiek wersji lub 1.6 JTDM to inaczej byś śpiewał
Co do wykończenia to niestety w klasie B nie ma fajerwerków i na tle konkurencji w Mito i tak jest całkiem nieźle.

Alfa bez silnika to nie Alfa i taka jest prawda. Na szczęście Mito ma dobre silniki tylko trzeba unikać najsłabszych odmian i jest

i znowu trafnie

- - - Updated - - -

Jak ostatnio miałem okazję oglądać Mito i Fiata 500 to byłem naprawdę zaskoczony jakością plastików - twarde i skrzypiące przy nacisku już w nowym aucie. Trochę mnie to przeraziło bo myślałem, że Alfa nawet w tym małym Mito postawi na jakość wykończenia, ale się w tej teorii pomyliłem. Pozytywnie zaskoczyły nie natomiast drzwi bez ramek. Tak więc jeśli Mito miałoby czymś się bronić to najwyżej jakością prowadzenia i silnikami a i tu szału nie ma. 147 prowadzi się całkiem przyzwoicie - aczkolwiek obecnie trudno byłoby mi porównywać gdyż jeżdżę na sportowym zawieszeniu i po przejeździe po monecie wiem czy przejechałem po rewersie czy awersie . A tak na poważnie to sporo może powiedzieć jazda próbna aczkolwiek tak jak ktoś już wcześniej zauważył potrzebny byłby dłuższy kontakt z danym modelem niż standardowa jazda próbna. No ale nawet ten krótki kontakt może coś powiedzieć o jakości prowadzenia.

któreż to platiki ci skrzypiały ?

- - - Updated - - -

O ile do drzwi można mieć zastrzeżenia to konsola jest wykonana w większości z miękkiego materiału (wręcz mięsistego) i złego słowa nie dam powiedzieć. Lepszej w tej klasie aut nie widziałem.
Może te wersje z imitacjami carbonu itp mają inne materiały ale podstawowa deska jest miękka, dobrze spasowana i po 50 tys nic nie skrzypi.

carbon ma tak samo

[radosuaf]

yhm panda lepiej

wiesz krąży taka plotka ze lifting pandy (wiekse lusterka) byl po to by cos ja przytrzymywalo w zakretach...

Ani Pandziakiem, ani Punciakiem nie jeździłem po torze, bo miałem je przez kilka dni. Ale po każdym przejeździe przez tory tramwajowe w Punto miałem wrażenie, że nie jedzie w tym kierunku, w którym bym chciał, w przeciwieństwie do Pandy... A to się chyba bardziej liczy w codziennej eksploatacji, niż czas kółka na Torze Poznań...

[Marc09]

mialem mito 120 1.6d
mam mito qv

Jeśli chodzi o elastyczność jaka jest różnica??