Odświeżę temat bo mam problem. We wrześniu zakupiłem Alfę Romeo 159, z czasem poprawiałem pewne drobne problemy w tym aucie. Zauważyłem że spryskiwacze lamp przednich były jakoś dziwnie ustawione, z 6-ciu lamp tylko 2 wewnętrzne (światła drogowe) były spryskiwane dobrze, a reszta to albo na maskę psikała, albo bardzo nisko i się o zderzak to rozbijało, więc wziąłem delikatnie podregulowałem wszystkie dysze i w końcu zaczęło psikać prosto na lampy. Po jakimś miesiącu zauważyłem że Bella mi zaczęła płakać, lało się ze wszystkich dysz, a lało się tylko wtedy gdy jechałem autem z włączonymi światłami, gdy auto stało lub jechałem na światłach do jazdy dziennej nie ciekły te spryskiwacze. Zauważyłem też że gdy długo nie używam spryskiwaczy to one coraz mniej ciekną, aż w końcu przestają, nawet gdy jadę na światłach mijania, ale gdy tylko na włączonych światłach użyję spryskiwaczy to znów ciekną. Ostatnio zauważyłem też że przestały mi psikać i cieknąć spryskiwacze lampy od strony kierowcy.
Tutaj obstawiam 2 potencjalne powody:
1. Podczas regulacji zrobił się jakiś luz na dyszach i przez to ciekną.
2. Problemem może być też sposób montażu lamp do jazdy dziennej, konkretnie chodzi o sterownik. Lampy były zakładane kilka dni po regulacji spryskiwaczy, a tak jak pisałem problem z cieknącymi spryskiwaczami pojawił się jakiś miesiąc po tej regulacji. Są to halogeny przeciwmgielne z ledowymi ringami i na każdą taką lampę przypadał jeden sterownik, nie wiedziałem co z nimi zrobić i aby nie latały bezwładnie pod zderzakiem przyczepiłem je paskami do wężów prowadzących płyn do spryskiwaczy lamp przednich, błąd ? Sterowniki były leciutkie, więc uznałem że nic się nie powinno stać, ale może jednak przez wibracje obluzowały mi te węże na łączeniach.
Co wy o tym myślicie ? Nie jestem pewien czy to trójnik, bo to wcześniej nie występowało, jeździłem non stop na światłach mijania zaraz po zakupie i nic się nie działo, sprawdzałem czy działają spryskiwacze i działały, ale nie ciekły nigdy. Dopiero miesiąc po regulacji i po założeniu tych ledów (zawieszeniu na przewodach sterowników) zaczęły cieknąć.
Chętnie poczytam waszych opinii.
POZDRO !
Odpowiedz z cytatem
Napisał slawek1987
Ściągnąłem koło od strony kierowcy, odkręciłem przednią część nadkola i fragment osłony silnika tak aby dojść do trójnika. Później tylko luzuje się opaski zaciskowe i ściąga przewody. Dla ułatwienia trochę je podgrzałem bo ciasno siedziały.
