Owszem, wygląda nieźle, ale na tle innych samochodów (nawet wspomnianego BMW) specjalnie się nie wyróżnia. Mam nadzieję, że 24-go czerwca wszyscy zobaczymy coś takiego, że nam kopary opadną i oczy wyjdą na listewki, bo jeśli to będzie jakiś przeciętniak, który zamiast znaczka ALfy mógłby być np. HYUNDAI-em to raczej nie namiesza za bardzo.