Po pierwsze wałów v6 się nie szlifuje więc nowy wał przekracza wartość auta ,szukał bym silnika lub innego auta.5 tyś za porządny remont v6 niemożliwe.
Po pierwsze wałów v6 się nie szlifuje więc nowy wał przekracza wartość auta ,szukał bym silnika lub innego auta.5 tyś za porządny remont v6 niemożliwe.
pawel164
To chyba nadal jest temat tabu..... Niby masz rację. Nie da się ich po prostu "szlifnąć". Ale są ludzie którzy dawali do kompleksowej obróbki wał (łącznie z obróbką cieplną czopów) i w dzisiejszych czasach nie jest to już problem. Nie piszę że tanio ale da się. Sam sceptycznie do tego podchodzę ale na alfaclubie ktoś (albo kilku) już to robiło. Temat się przewijał.
Tak więc z tą "niemożliwością" byłbym powściągliwy.
Tak czy siak temat kosztowny i biorąc pod uwagę wartość auta nie ma racjonalnych uzasadnień.
Szlifować niby szlifują ale potem właśnie z racji tego ze wały alfy są "miękkie" trzeba je azotować co prowadzi do jeszcze większych kosztów...
Nie są miękkie tylko są utwardzane powierzchniowo na niewielką głębokość i nie ma z czego szlifować. Wały przewidziane na szlify są głębiej utwardzane i potem jest z czego zebrać materiał bez utraty właściwości. W busso szlif nie jest przewidziany stąd warstwa jest tak cienka że nie ma możliwości szlifu bez ponownego odtworzenia twardości powierzchni czopa.