Restrukturyzacja Alfy Romeo

[jjokocha]

a ja na forum kolegów japońskiego sushi znalazłem ciekawe rozwiązanie, być może to jest kierunek dla lalfy ormeo
http://iv.pl/viewer.php?file=47734012354504599420.jpg
http://iv.pl/viewer.php?file=99294873213264268890.jpg
http://iv.pl/viewer.php?file=80997805247203854473.jpg
http://iv.pl/viewer.php?file=47950049435375974314.jpg

Dodano po 24 minutes:

Wniosek z tego taki, ze jak chcemy w przyszlosci taki modelek miec w garazu to trzeba zaczac oszczedzac... Juz teraz ! Wystarczy odkladac po 2,500zl miesiecznie, a za 5lat bedziemy mogli sobie pozwlic na nowy model za 150tys !...

bankierzy zwykli dawać marany procent do "oszczędzanych" u nich piniendzy więc może czas odkładania wyniesie tylko 4,5 roku?
co prawda inflacja zeżre owe % ale może bedzie choć na 0? natomiast powrót do korzeni pewnie oznacza kosmicznie drogie auta gdzieś nieco pod progiem maserati, na co wskazuje to co robią od paru lat, wypuszczanie ładnych ale drogich modeli 8c czy 4c może być kierunkiem na przyszłość,

[jjokocha]

a na angielsko mówiącym forum pokazali plany na przyszłość i oto co ma byc http://www.autoguide.com/auto-news/2...offensive.html

[mmax88]

Może jestem naiwny, może łatwo mnie nabrać na korporacyjną gadkę propagandową (nie, na co dzień pracuję w dużej korporacji, na to się nie dam nabrać), ale chcę mieć nadzieję, że to co jest pokazane w tej prezentacji to jest prawda. Że Fiat zrozumiał, że Alfa Romeo to nie jest zwyczajna marka, że to jest dla wielu legenda, że ma swoją tradycję. I że tylko powrót do tej tradycji pozwoli podnieść się Alfie. Będą droższe? Trudno, wolę jeździć kilkuletnim autem z duszą niż nowym wagenem

[KRS]

od lat: gadanie, gadanie, gadanie, plany, plany, plany
realia: nowych aut nie ma, sprzedaż spada dramatycznie
jedna 4C to za mało na utrzymanie marki na rynku

[Lichannoosee]

Informacja prezentuje się całkiem przekonywająco, szkoda tylko, że tak długo każą nam na to czekać. Ciekawe czy Fiat jest w stanie nas czymś zaskoczyć, w dobie samych kopii aut z lekkimi zmianami..