Nie będę zakładać nowego tematu, ale także mam problem z klimatyzacją. Była rąbnięta sprężarka wymieniłem, nabiłem klimę i było wsio okej po włączeniu klimy ciśnienie spadało szybko na 2Bary, jednak była nieszczelność została wyeliminowana znowu nabicie i.. no i klima jak się włącza na maszynie nie spadało z początku z 3.5, pare odpaleń silnika klimy zaczeło spadać aż w końcu uzykałem te magiczne 2 bary.. a już myślałem że kolejna sprężarka czynnik itd... będzie mnie czekać tylko pytanie czy to właśnie może być przez ten zaworek i czy te klimy w ar są tak słabe? ostatnio 26 C klima musiała chodzić na 4 i dopiero po 7-8 km przez miasto zrobiło się znośnie. Mam także Seata Leona 1p i tam 2km i już w środku jest lodówka