Rozumiem jakbym założył wahacze górne firmy typu "Fast" (nikogo nie urażając), ale wahacze TRW powinny trzymać parametry bez żadnego ale. Póki co wymienię poduszki amortyzatorów, bo po ostatnim wpadnięciu w dziurę prawą stroną, coś mi się tłucze w prawym przodzie, a na niczym nie ma luzu (wahacz dolny, górny, łącznik stabilizatora, drążek, końcówka) więc za dużo winnych już tam nie ma. Dźwięk podobny do obijającego się z tyłu stabilizatora (oczywiście mam do niego nowe gumy tylko ta robota mi się nie widzi). Na wymianę amorów i sprężyn póki co nie mogę sobie pozwolić, bo jestem świeżo po wymianie magla. Na wiosnę do 18-stek spróbuję założyć krótsze springi i zobaczę czy coś się wtedy zmieni.