Witam ponownie, a więc... teraz zmiana "bociana"
Wczoraj wymieniłem cewkę (stara na środkowym bloku) miała pękniętą obudowę. Na nowej cewce EPS'a (innej niestety nigdzie nie mogłem znaleźc - nawet w serwisie nie mają dostępu) auto jedzie zupełnie inaczej. Pracuje tak jak powinna pracowac V-ka, aksamitnie się wkręcaca na obroty. Moc... powiedzmy że wróciła. Pół dnia było dobrze, a dziś wieczorem - potwórka z rozrywki "inaczej". Nie ma znaczenia czy gaz czy benzyna. But w podłogę... obroty powyżej 3.5 tys i jest słychac w tłumiku strzał za strzałem. Czasem szarpnie czasem nie... Obnosiłem się z zamiarem wyrzucania wszystkich czujników po kolei... ale jak zobaczyłem w Eper ile ich jest... to jednak się z tego wycofuję. Czego wynikiem mogą byc te strzały w kolektor wydechowy?
Da się w jakikolwiek sposób sprawdzic czujnik wału, wałka czy spalania stukowego??
Dodam że silnik nadal nie pracuje idealnie równo na wolnych obrotach jak się rozgrzeje... Czasem zdarza mu się "przykulec" bardzo delikatnie co tylko słychac a nie widac na obrotomierzu.