Zależy jak masz zamocowany alternator. Były wersje, że bez delikatnego opuszczenia silnika nie da się jednej śruby wyciągnąć.
Zależy jak masz zamocowany alternator. Były wersje, że bez delikatnego opuszczenia silnika nie da się jednej śruby wyciągnąć.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
bobby a jakie miałeś objawy? Jak odpalam auto wtedy kiedy pojawia się komunikat o możliwości odpalania auta to problem jeszcze nie wystąpił. Tak jak mówię parę sekund odczekam i jest ok... a jak dłużej to wyskakuje ten komunikat.... Co lepsze, kilka razy na włączonym dłużej zapłonie (sądząc, że samochód będzie wyświetlał komunikat po odpaleniu, albo będzie dłużej kręcił) postanowiłem wyjąć pilot(wyłączyć zapłon) i włożyć od razu z powrotem i odpalić. Silnik odpalał normalnie... Może jeszcze ktoś miał podobnie?
A o grzaniu świec żarowych Kolega słyszał?.
1. Pierwszy objaw: przy odpalaniu siało komunikatami o niesprawności ABS - nie przy każdym ale raz na kilka odpaleń, a akumulator był w miarę nowy (zmieniany przez poprzedniego właściciela. Z autem dostałem drugi na zapas - starszy ale oryginalny i też sprawny - przydał się :-) )
2. Dnia kiedy alternator padł, coś już wisiało w powietrzu, bo po odpaleniu miałem podniesione obroty zamiast ok 800 było 1200 obr/min na biegu jałowym. Zgasiłem auto, było to samo, zgasiłem jeszcze raz - znów 1200.
3. Przejechałem kawałek, zatrzymałem się, wyłączyłem silnik, 15 minut później wsiadam, odpalam, obroty 1200 obr/min i tym razem dodatkowo na wyświetlaczu przy licznikach rysunek kontrolki akumulatora. Pomyślałem sobie, że pewnie od jazdy miejskiej akumulator pada i stąd komunikat i podwyższone obroty - komputer chce doładować akumulator silnikiem.
4. Kolacja wigilijna :-) Podjechałem sobie pod samą klatkę schodową, wjechałem na chodnik :-) (bo przywiozłem część gości :-) , kto by nie chciał przejechać się Alfą) Gaszę silnik, zamykam auto. Wracam po 5 minutach, chcę odpalić, rozrusznik zakręcił może 1,5 sekundy, ponowna próba tym razem ok 1 sek, auto nie odpaliło, dalej już było za mało prądu by kręcić rozrusznikiem.
Tak to mniej więcej wyglądało. Alternator padł.
Zdecydowałem się na naprawę starego alternatora... po tym gdy dowiedziałem się, że demontaż i montaż jest problematyczny, stwierdziłem, że trzeba wymienić to co się zepsuło i to co jeszcze nie zdążyło - żeby nie robić dwa razy. I tu trochę moje gapowe :/ bo nie zapytałem o koszt :/
W sumie regeneracja (mostek prostowniczy, regulator napięcia, łożyska) kosztowała:
- ok. 570 PLN
- pasek alternatora 50 PLN
- robota (demontaż + montaż) chyba 276 PLN
Razem magiczne 895 PLN. Trochę dużo :/ Zwłaszcza, że gdzieś w sieci widziałem nowy alternator Denso do 2.4 JTDM za 620 PLN ... No nic. Oby ten mój posłużył lata.
Wnioski? Robiąc po kosztach, na sprzedaż etc warto naprawiać, ale chyba kompleksowo jednak bardziej opłaca się kupno nowego. Parę złociszy więcej i mamy święty spokój na 5-10 lat ;-)
PS. Za oknem nie było śniegu w Wigilię, ale przynajmniej miałem ładny widok :-) Always look on the bright side of life
Ostatnio edytowane przez bobby ; 30-12-2015 o 17:00
Nowy altek? Może po regeneracji
A jak z demontażem? Obyło się bez trików?
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Ceny tutaj:
http://sklepdubielecki.eu/pl/alterna...16-dan936.html
albo bezpośrednio DENSO:
http://www.e-denso.pl/dan936-alterna...at-p-2385.html
Co do trików to opowiadali mi coś o wyciąganiu półosi, zdejmowaniu chłodnicy klimy etc. Nie wiem czy to robili, jeśli tak to mam nadzieję, że niczego przy okazji nie zepsuli. Swoją drogą, trudno uwierzyć, że ktoś zaprojektował to tak rozsądnie, żeby do demontażu alternatora trzeba było robić tyle rzeczy :-) Ale cóż:
1. to Alfa
2. nie ja się z tym musiałem męczyć ;-)
Najważniejsze, żeby zrobili to dobrze![]()
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Marku, odpalam auto dopiero po kilku sekundach od zapłonu, żeby podgrzać świece. W jaki inny sposób mam je zagrzać? Kilka razy włączyć i wyłączyć zapłon?
Dzisiaj po mroźnej nocy, ok. 20 stopni na minusie odpalałem samochód ok. południa. Za pierwszym razem nie odpalił, drugi raz to samo kapota kaplica. Za trzecim odpalił. Przejechałem z 10 km zgasiłem auto na 15 minut. Wracam do auto i już normalnie odpalił za pierwszym razem- bez komunikatu o ABS. Potem znowu przejechałem ze 3 km, wróciłem po ok godzinie i tak samo bez zająknięcia zapalił.