Jak ktoś słusznie napisał, sposób sprawdzenia czy powodem jest usterka zewnętrzna czy samo sprzegło, jest dosyć prosty, poproś kogoś, żeby wcisnął sprzęgło, a Ty patrz na pompkę wysprzęglika, jeśli działa, czyli porusza łapą, to powodów trzeba szukać w sprzęgle, jeśli nie to albo zdechł siłownik, który jest przy pedale sprzęgła, albo wysprzęglik, który zamocowany jest na skrzyni biegów (to ten, który trzeba obserwować). Przyszło mi do głowy jeszcze jedno, sprawdź czy przy pedale sprzęgła nie spadł z mocowania zaczep siłownika. No i przede wszystkim sprawdź poziom płynu hamulcowego, bo zarówno siłownik, jak i wysprzęglik korzystają z tego samego zbiorniczka co układ hamulcowy.
Skoro na wyłączonym silniku wchodzą normalnie, to raczej nie spadły zaczepy siłownika. U mnie w 146 2.0 wysprzęglik miał zupełnie inne objawy, więc nie mogę pomóc, ale teorie o sprzęgle czy docisku mogą być słuszne..
Pozdrawiam,
GrzesiuŻar
AR 146ti 2.0 16v '96
AR 155 1.8 16v '97+ podtlenek LPG
AR 155 2.0 16v '95
AR 156 SW 2.4 JTD '01 - biała perła
AR 156 SW 2.5 V6 192KM '02 + podtlenek LPG
Mnie spotkała wczoraj podobna sytuacja.
Stanąłem w korku. Sprzęgło wciśnięte, hamulec również. W pewnym momencie puszczam hamulec i auto mi rusza do przodu, pomimo wciśniętego sprzęgła..
Hamulec. Druga próba to samo, auto rusza niczym na automacie. Próbuje pomachać biegami i jest problem z ich wrzucaniem. Udało mi się zjechać na pobocze i efekt taki jak w pierwszym poście. Nie da się wrzucać biegów przy włączonym silniku.. Na zgaszonym wszystko ok.
Zostawiłem auto przy drodze, bo spieszyłem się do roboty. Wieczorem wracam po samochód, żeby go odholować, wsiadam odpalam ....i wszystko działa. Dojechałem sam do domu. gdyby nie poranna awaria, nie kapnąłbym się że coś jest nie tak.
Na wymianę sprzęgła już umówiłem się z Pablo. Nie będę czekał na powtórkę, tym bardziej, że sprzęgło przelatało już ponad 160kkm. Dla świętego spokoju wymienię sobie sprzęgło i w 147..