Nie uprawiajmy tutaj jakiegoś pojedynku, bo nie o to chodzi. Jestem w Niemczech bardzo często i nie zauważyłem, żeby te autostrady aż tak wyrastały. Mają ich obecnie aż nadto. Jeśli już, to przebudowują węzły, modernizują obecnie istniejące odcinki, przez co zawsze można utknąć w korkach. Tylko proszę bez komentarzy, że chodziło nie tylko o autostrady, ale również o ulice. Natomiast wracając do oryginalnej nawigacji. Korzystam z niej często, nie tylko w Niemczech. Wpisuję adres firmy, hotelu czy jakiś prywatny - zawsze dojechałem do celu. Jest może przestarzała jak na dzisiejsze standardy, posiada mniej funkcji, ale mi osobiście nic więcej nie potrzeba. Komendy głosowe działają poprawnie, pokazuje niezbędny czas dojazdu. Niekoniecznie trzeba o niej zapomnieć.
Ostatnio edytowane przez bogbit ; 11-11-2012 o 10:07
No dobra, niech będzie, już nie nabijamto w końcu temat o telefonie.
Ostatnio edytowane przez marek230482 ; 12-11-2012 o 08:09
Oj Marek, Marek. Jeszcze nie tak dawno ganiłeś innych za pisanie dla pisania i nabijanie licznika. Sam robisz to samo. Tylko po co, czemu to ma służyć? Przecież ja tylko doprecyzowałem Twoje stwierdzenie. Najpierw nie zgadzasz się ze mną, że w Zachodniej Europie oryginalna nawigacja jest przydatna. Po czym twierdzisz, że jest ok. Jeszcze trochę, to będziemy sobie wykazywać błędy ortograficzne, stylistyczne.