zdejmij pasek wielorowkowy i pokręć pozostałymi kółkami, może jak u mnie pada łożysko pod kołem kompresora klimatyzacji i to ono hałasuje, albo któraś z rolek, zbieg okoliczności
jak dla mnie 5km (pięć) to zbyt mało, żeby pompę zajechać, bo resztki ATF ją smarują, przy takim odcinku nawet nie wyschnie
spytam też, czy odpowietrzyłeś wspomaganie?
najlepiej z kołami w górze to robić, bo lekko idzie, bez odpalania bardzo powoli od pełnego, do pełnego, tak z dziesięć razy, potem dolewka i znowu z dziesięć razy od pełnego, do pełnego, ale szybciej, ewentualna dolewka, odpalasz i jazda próbna po placu, żeby pokręcić i sprawdzić, czy działa jak należy, sprawdzić poziom ATF i skorygować
moze zapowietrzony układ jest i dlatego głośniej idzie
verdebiancorosso
no kudlaty ciekawe rzeczy tu piszesz ja caly czas myslalem ze uklad wspomagania odpowietrza sie sam i powiedz mi jeszcze dlaczego na zgaszonym silniku? bo ja jako tako w ten sposob nie odpowietrzalem wspomagania...robilem podobnie ale na zapalonym silniku a co do halasu to jest on identyczny jak na tym filmiku ktory ktos wrzucil juz. http://www.youtube.com/watch?v=6aVtJCGFM-Q
Ostatnio edytowane przez maciekk ; 26-05-2011 o 20:42
o co k'mon???
dzis umarł mi akumulator , do tego spaliłem bezpiecznik w prostowniku myslac ,ze da sie go naładowac ale nie, dwie cele urwane koło 3 stówek w plecy
Spróbuj szybko naprawić, jak nie jest większe niż 5 zł, to zrobią. Ja naprawiałem w Autoglass Jaan na Robotniczej. Dobrze zrobili, kosztowało 170 zł.
Bunga, bunga per tutti!
'oczko' da się naprawić bez śladu, ale 'pajączki' trudno jest wypełnić na końcach pęknieć i ślad pozostaje
często nawet po takim zabiegu pęknięcie się powiększa, ale zawsze warto to wypełnić, 60 zł to nie majątek
verdebiancorosso
Lepiej od razu się tym zająć bo może być już tylko gorzej - jak pech to pech.
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
Wyrwałę gałkę zmiany biegów - wracałem z pracy, włanczałem się do ruchu, jedynka i ogień, dwójka i ... weszła ale jednocześnie wyrwałem gałkę zmiany biegów, została mi w ręku, mieszek gdzieś wyleciał, ogólnie chwilowe przerażenie w oczach i co tu zrobić, ale jakiś dało rady zajechać tylko piątego biegu nie mogłem trafić. Naszczęście jak już byłem w domu wszystko dało się złożyć i działa, pierwszy raz miałem taką sytuacje i nikomu nie życze.