Tdi chyba każde ładnie odpala. Ostatnio miałem okazję dłubać przy pasku b6 z przebiegiem 330 tys(oryginalny, dopiero co ściągnięty z niemiec) i palił na strzała, nieważne czy zimny czy ciepły. Jeden obrót i silnik pracował.
Film z odpalania mojej.
Zawsze tak odpalała.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Jaki miałeś w niej aku ? Bo właśnie rozważam czy nie wymienić na mocniejszy, mam varte 74ah 680a i myśle o boschu s5 77ah 780a, ponoć minimum na rozruch to 700a. Wymieniłem świece, regenerowałem rozrusznik i wciąż to jescze nie to.
Co do silników tdi to spotkałem się z opiniami plus mam porównanie (brat ma już drugie auto z tdi) że te starsze silniki na pompowtryskach tak właśnie palą od pól obrotu, bo nie mają tyle elektryki co common rail, tzn przy starcie nie pobierają tyle info do komp. itp, ile w tym prawdy nie wiem, jednak kiedy widzę auto brata przy odpalaniu to aż żal odpalać alfe, to chyba jedyna cecha tdi której zazdroszczę. Niestety nie mam porównania z nowszymi konstrukcjami VW, ktore są na cr więc sie nie wypowiem czy tam jest tak samo.
https://youtu.be/eIqdT_Yo-40
Tutaj filmik z odpalania mojej, temp dodatnia i nawet nieźle kręci, gorzej jak spada poniżej zera. W tle słychać irytujący pisk z klimy, po paru sek znika. Na razie nie mam czasu się tym zająć, walcze z odpalaniem
https://youtu.be/cjqmW2Tn-zg
Tu po porannym mrozie. Temp -3'C, auto w słońcu dlatego pokazuje na plusie.
Ostatnio edytowane przez czahator ; 01-11-2015 o 08:08
u mnie pali bardzo podobnie - generalnie w BMW E90 które miałem poprzednio też z przyciskiem do odpalania, szło to o wiele przyjemniej. Akumulator mam 2 letni, oryginalny z ASO, jeszcze na gwarancji.
Trochę pomaga, jak wyłączam światła i czekam aż wszystkie kontrolki zgasną a wskazówki pójdą na swoje miejsca. Ale nie zawsze. Jestem pełen obaw jak to będzsie przy - 20 C![]()
No umnie to samo, staram się na zimnym rozruchu wyłączać ksenony. Zastanawiam się właśnie nad nowym aku tak jak pisałem wyżej, obecny ma niecałe 2 lata więc nie jest stary, w dodatku był badany i wszystko z nim ok ale pozostaje ta moc na rozruch. Nie mam niestety z kąd wziąźć mocniejszy na próbe więc będe chyba wymieniał w ciemno.
Co byście polecali, regenerować oryginalny rozrusznik, czy może kupić nowy, znalazłem firmy Lucas Electrical, Auto-Starter (jakaś polska), są też na stronie 4starter.eu. Ceny od 250-350zl. Jest też dostępny bosch, ale to już ponad 4 stowy i zwrot starego.
Nie wiem jak to jest z rozrusznikami do alfy ale jak robiłem w 407 to było tak, że te "nowe" w intercarsie to po prostu rozruszniki po regeneracji przez inne firmy, z tąd też zwrot starego +rok gwarancji.
po co kupować nowy skoro można zregenerować i będzie to samo
Ja mialem spore klopoty z rozruchem "na zimno". Szarpalo silnikiem a z wydechu wylatywala chmura z niedopalonego paliwa.
Cala historia ciagla sie przez dlugi czas. Wymienilem swiece zarowe (na oryginalne chyba Beru) i sterownik swiec zarowych. Mechanik sprawdzal wtryski, wymienil koncowki wtryskow a jak mowilem zeby zrobic rozrusznik to mowil ze "przeciez kreci". Problem w tym ze przy niskich temperaturach krecil za slabo. Pewnego dnia przy odpalaniu z pod maski czuc bylo zapach spalonej elektryki. Kazalem rozebrac rozrusznik i jak go rozebrali okazalo sie ze jest caly popalony i ledwo dziala. Po regeneracji rozrusznika samochod zapala bardzo ladnie.
Ostatnio edytowane przez porterneon ; 01-11-2015 o 21:05