Klucz dynamometryczny nie jest jakoś niebotycznie drogi, czy wulkanizacje uświadomione - końcowe dokręcanie nim robiące można wybierać. A będzie pewność że jest dobrze dokręcone, że śruba pracuje jak należy i że się wykręci bez smarów i słupków ogrodzeniowych (swoją drogą to musiało nieźle wyglądać)
Choć przypominam sobie, że od kiedy dynamometrycznego klucza używam to nie istnieje problem odkręcania śrub, o tyle właśnie te z kołnierzami/podkładkami w 166 trochę trudniej jednak odkręcić niż zwykłe jakie tym samym momentem dokręcam w 156.