Zazwyczaj auta o mniejsej pojemności ( słabsze ) mają krótsze przełożenia...Jak włożysz nawet skrzynie z 1,6 do 2,0 to uzyskasz lepsze przyspieszenie ale Vmax będzie słabe....5 pieg już wysokie obroty a auto leci 130km/h... Jak założysz odwrotnie z 2,0 do 1,6 to z kolei wolniej się zbiera a Vmax może wyjdzie lepsze o ile moc ci na to pozwoli ( bo silnik może być za słaby żeby wkręcić się na 5tce na wysokie obroty )....
- - - Updated - - -
A ja mam też pytanie...Mam też Bravo 1,4 12v i w czasie jazdy mi coś nie ,że szumi a "rzęzi" ( takie chrubotanie lekkie )...I to czy na luzie czy na wcisnietym sprzegle czy na biegu jadąc... Pewnie skrzynia się zaczyna rozpadać ale z ciekawosci pytam czy to typowo coś z zębatkami w skrzyni czy może mechanizm róznicowy???
No to masz pewno to co ja. Mi też coś tak delikatnie chrupało, tarło, i sie okazało, że właśnie satelitki poszły. A to jest chyba mechanizm różnicowy.
- - - Updated - - -
No dobra to muszę uczulić mechaniora żeby dobrze sprawdził od jakiego silnika jest ta skrzynia. Przyspieszenie jak by było lepsze to bym nie płakał ale max niech lepiej nie spada bo fajnie czasem jest sobie polecieć dwie paczki(oczywiście na autostradzie i to w Niemczech
)
- - - Updated - - -
A tak orientacyjnie to ile np mogę zyskać na przyspieszeniu a a ile stracić na v-max??? No i tak mi się wydaje, że taka skrzynia, która jest przystosowana do obsługi 120 KM może długo nie podziałać jak będzie musiała ogarnąć 155 KM. No chyba że się mylę to bardzo proszę o wyprowadzenie mnie z błędu![]()
przy dobieraniu skrzyni sprawdz takie detale jak sterowanie biegami i sprzęgłem
miałem za 100pln do wzięcia skrzynię od 156 do mojej 146 ale jest inne sterowanie sprzęgłem
(siłownik wewnątrz w 156 a zewnętrzny w 146)
wszystko da się dorobić ale to dodatkowa robocizna / koszty
co do przełożeń - też chciałem od 1,4 kupić ale to rzadkość do modeli po 99 (inne półosie)
najbezpieczniej dobrać to samo
trwałość podobna (wnętrze prawie to samo - materiały - ale te używane od słabszych silników po prostu były mniej obciążone)
co do remontu - a ustawi ci mechanik za 180pln naciąg łożysk na różnicówce?
(ale nie na oko tylko jak fabryka każe na mikromierz...)
Dobrze czas na podsumowanie. W skrzyni walnęła satelitka. Urwały sie dwa zęby, a po wyjęciu skrzyni okazalo się że są trzy dziury a nie jedna jak na początku myślałem. Poszedłem w stronę naprawy swojej skrzyni. W ASO są dostępne zestawy naprawcze mechanizmów różnicowych ( 230 zł). W moim przypadku musiałem kupić jeszcze do tego taki przegub ( 200 zł ). Znalazłem kolesia, który rozłożył mi i złożył skrzynię za 300 zł, wszystko w niej wyczyścił zaspawał dziury, wymienił setelitki i ten przegub i złożył do kupy. Dodatkowo dałem tarczę sprzęgła do regeneracji ( 70 zł - wymiana okładzin ) i wymieniłem łożysko oporowe na nowe bo stare się sypało ( 70 zł ). Mechanik za wyjęcie i włożenie skrzyni wziął 180 zł plus do tego olej. Łącznie wyniosło mnie to około 1100 zł. Może kupno używanej skrzyni wyszło by taniej, ale w tej sytuacji mam pewność, że mi autko pojeździ, a na używanej skrzyni kupionej od pana XY nigdy nic nie wiadomo. Mam nadzieję, że może komuś pomoże to streszczenie całej sprawy, jesli spotka się z podobną awarią.
moim zdaniem słuszna decyzja z twojej strony. Koszta moze i nie za niskie ale przynajmniej masz pewnosc co masz.
Masz zniszczony lakier w swoim aucie???
Chętnie pomogę
Szczegóły:
http://www.forum.alfaholicy.org/wiel...ml#post1379105
NO koszta pewno nie dużo wyższe niż przy kupnie używanej. Używana (taka w dobrym stanie) około 500 zł. (plus przesyłka około 100 zł) do tego wyjęcie włożenie 180 no i inne koszty z tym związane to by mi wyszło jakieś 900 zł. Czyli moze by sie udało 100 zł zaoszczędzić. Co przy takim nakładzie pracy i przy takiej naprawie jest małą oszczędnością przy czym nie wiadomo co mamy w aucie zakładając używaną skrzynię z nieznanym bliżej przebiegiem.
Nie chce hejtować, ale wiem jak uszkodziła sie moja skrzynia - i to co na pierwszy rzut oka było w niej okej (niewiele bo niewiele) ale no pare rzeczy wyszło dopiero przy przerzucaniu w garażu, jak np ni stąd ni zowąd wałek czy jakas tam zebatka itd potrafił pęknąć.
Oby jeździło![]()
147 powodów do zadowolenia
Ja wymieniałem skrzynie w mojej 145 JTD dwa tygodnie temu, kupiłem używaną za 300 zł 60km odemnie, wiec sobie ją odebrałem osobisćie - w moim przypaku rozwalone były łożyska mechanizmu różnicowego - wolałem wymienić skrzynie za 300 zł + plus uszczelniacze 30 + olej 50 (aha, no i simmering na wale korbowym - ważne!), mam nadzieję, że zrobiłem słusznie.