Sprawdzałem tak jak pisałeś. ZgasłWychodziłoby na to, że sprzęgło jest ok. W takim razie można je jakoś wyregulować, żeby łapało już gdzieś od połowy?
Sprawdzałem tak jak pisałeś. ZgasłWychodziłoby na to, że sprzęgło jest ok. W takim razie można je jakoś wyregulować, żeby łapało już gdzieś od połowy?
z tego co wiem to nie da sie, sterowanie sprzegla jest hydrauliczne, nie na lince ktora mozna podregulowac.
To co jest nie tak, skoro łapie od samej góry? Docisk?
Ja miałem to samo w 1.9 jtd cf2, łapało na samej górze, było takie nerwowe, przy manewrowaniu na wolnych obrotach delikatnie szarpało, przypominało trochę takie sprzęgło zero-jedynkowe, jest albo nie ma. do tego czasem pojawiało się bicie na pedale sprzęgła, czasem coś tam w okolicach sprzęgła sobie stukało. Historia skończyła się tak, że w środę podczas ruszania na światłach zastukało i już koniec.
Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany, wymień sprzęgło zawczasu, jak nie chcesz być holowany![]()
moim zdaniem na 90% kończy się sprzęgło i będzie je trzeba kiedyś wymienić. im cieńsza tarcza sprzęgła = dłuższy skok pedału sprzęgła. póki nie puszcza sprzęgło ( nie ślizga się ) możesz tak jeździć ale miej świadomość tego że może za 6 miesięcy może się skończyć (zależy ile jeździsz). to samo miałem w drugiej w dieslu. też łapało przy samej górze. sprzęgło się nie ślizgało co prawda ale poszedł uszczelniacz więc tak czy siak musiałem skrzynię zrzucić. tarcza była już na wykończeniu prawie na nitach pracowała.
Ostatnio edytowane przez cinas ; 15-01-2011 o 12:46
Było Skromne 156 1.8 TS 144 km i mniej skromne 156SW 2,5 V6 i były powody do mruczenia
Jest klekot 159 SW 1.9 JTD i 136 km i nie ma powodów do mruczenia
ALFA-i każdy dzień jest inny
Koledzy, wiem, że dubluję, ale brakuje mi już pomysłów...
W tym temacie http://www.forum.alfaholicy.org/156/...a_pilne-4.html
pisałem o moim problemie ( w ostatnim poście załączyłem fotki ze sprężynką pedału).
Problem- pedał sprzęgła zapada się przy przyspieszaniu, gdy załącza się turbina.
- sprężynka zamontowana, podciśnienie zaciągające pedał jest tak duże, że sprężynka nic nie pomaga
- nigdzie płyn mi nie wycieka
- płyn wymieniony miesiąc temu, układ był odpowietrzany, pedał zapadał się przed i po tej wymianie
- biegi wchodzą bez problemu, nic nie chrumka
- nic nie szarpie przy ruszaniu
- wydaje mi się, że sprzęgło łapie normalnie, ale nie mam porównania
- mechanik twierdzi, że do wymiany całe sprzęgło i że nie jest to wina pompy ani wysprzęglika