Chętnie bym spróbował, bo i "kopię" examinera mam ale ja ze śląska.
Chętnie bym spróbował, bo i "kopię" examinera mam ale ja ze śląska.
Dzięki za dobre chęci kolegona Śląsk mam trochę daleko i nie wiem, czy Mitka by mi stanęła po drodze... i tak 'z duszą na ramieniu' jeźdżę po Wawie, ale niestety muszę...
---------- Post added at 13:06 ---------- Previous post was at 13:05 ----------
Mam nadzieję, że na spot jutro w Wawie mi dojedzie...
---------- Post added at 13:16 ---------- Previous post was at 13:06 ----------
A jak Twoje MiTo się sprawuje? Mam nadzieję, że bez takich wpadek, jak moja...![]()
Moje, odpukać, jest OK (choć wzorem puntolotów spodziewam się w niedalekiej przyszłości padu alternatora), zresztą już je przegrzebałem wzdłuz i wszerzale to z powodów raczej poznawczych nie serwisowych.
Ale za samo otwieranie maski przez Ciebie i próby zgłębiania tematu - szacun.
Ostatnio edytowane przez metan ; 25-01-2012 o 14:12
Cieszę się bardzo, miło usłyszeć, że nie każde Mito ma problemyA masz jeszcze gwarację, ile kilosów nią zrobiłes?
Po gwarancji, prawie 50 tysięcy machnięte. Na gwarancji były zmieniane łożyska mcpersonów (choć podejrzane było tylko jedno), kosmetyka typu obłażące z chromu ramki,znaczek itp.
ta kosmetyka to standard niestetyu mnie purchle na ramkach reflektorów, na tylnej klapie..., a odprysków bez liku... Naprawdę lakier jest słabiutki
---------- Post added at 14:18 ---------- Previous post was at 14:17 ----------
u mnie przebieg 42500 i niestety też po gwarancji...
To jeszcze mała podpowiedź odnośnie ogrzewania- można spróbować energicznie pościskać węże elastyczne obiegu chłodzącego, szczególnie te do nagrzewnicy (najlepiej rękami uczynnego znajomego). Może się uwolni jakas bańka powietrza i coś się poprawi. W taką pogodę trzeba mieć ciepło.![]()
Dzięki, spróbuję je pogniesćfakt, z pewnoscią przyjemniej by się jechało ciepłym autkiem, a tak jestem ciągle niedogrzana
---------- Post added at 22:43 ---------- Previous post was at 14:36 ----------
To jest dla mnie naprawdę dziwne, ale dzisiaj moja Micia mnie pożałowała i zaczęła całkiem nieźle grzać...![]()
Sama z siebie, nawet jej nie posciskałamale to jest dynamiczna sytuacja, raz grzeje lepiej, raz gorzej... Ja zupełnie już nie wiem o co chodzi...
![]()