Czy Diesle tez są mocno awaryjne ?

[vrs2010]

Witam wszystkich serdecznie. Przymierzam się do zakupu innego samochodu bo Mondeo mk1 juz swoje przejechało. Bardzo podoba mi się Alfa 156 ( chyba sie zakochałem ) teraz powiedzcie mi jak to jest z tą awaryjnoscią większosc osob narzeka na te Twin sparki ze wariatory padaja ,ze droga wymiana swiec ,ze to pada ze tamto. Nie wiem jak to jest bo nie miałem ,ale tak czy siak mnie interesował by 1.9 diesel albo 2.4 i czy one są już lepiej wykonane pod względem awaryjnosci ? Bardziej by mnie chyba interesował 1.9 bo 2.4 chyba duzo więcej pali ? Na co szczeglnie zwrócic uwage przy kupnie ogolnie 156tki w dieslu ? Jak to jest z tym aluminiowym zawieszeniem ? Zawsze myslałem ,ze to drogie samochody ,ale jak widziałem ze po 5-7 tyś można znalezc ładne egzemplarze to pomyslałem ,że warto było by zakupić.

Pozdrawiam serdecznie.


PS: Co to za model Alfy w Logo forum ??

[ALBEX]

jtd. najbardziej bezawaryjne dizle świata.
ot. tyle.

[nasa]

jtd to bardzo udane silniki, jeśli dbasz to będą długo bezawaryjnie służyć. 1.9 potrafi naprawdę mało spalić. Na pewno przy zakupie warto zbadać koło dwumasowe, wymiana sprzęgła + koła dwumasowego w jtd, same części ok. 2k + robocizna.

W logu forum jest AR SZ http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfa_Romeo_SZ

[Marcin_M]

Jak poczytasz forum to zorientujesz sie ze diesle generują najwiecej problemów, potem TS-y, na końcu v6.
Ma to zapewne powód w rozkładzie procentowym posiadaczy, ale obrazuje rzeczywistość. Mozna powiedzieć ze w jtd psuje sie wszystko oprócz bloku i głowicy, w ts natomiast odwrotnie. Problemy z V6 są tak rzadkie ze trudno sklasyfikować - chyba najczęstsze pytanie to - gazować czy nie.

[omron8]

Mozna powiedzieć ze w jtd psuje sie wszystko oprócz bloku i głowicy, w ts natomiast odwrotnie.

W jtd-kach stosunkowo szybko leci osprzęt + do tego nieszczęsny dwumas. A TS 16V sypie się wszystko, dosłownie.

Ja bym łykał 2.4 lub V6 + elpidżi, ale raczej nigdy tego szrota nie kupię

[ALBEX]

wymiękłem. ale koledze poradziliście...
że się wszystkie w sumie sypią...

skąd wy macie swoje auta? ze śmietników? składane z pięciu? przerażacie mnie momentami.

[zeb]

Mam diesla 1.9 prawie pięć lat i przebiegiem ok 240tyś km. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że silnik jest bardzo trwały. Przez ten czas musiałem zregenerować turbo, zawór overboost i 2 świece żarowe. Dwumas cały czas sprawny.

Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka

[nobodyspecial]

Problem w tym ze wiekszosc aut w polsce pochodzi z tureckich szrotow wiec wiadomo ze beda sie psuly. Prawda jest taka ze JTD to bardzo udana jednostka. Jesli chodzi o kulture pracy to tylko HDi ma lepsza, natomiast jesli chodzi o awaryjnosc to jesli trafisz na niezajezdzony egzemplarz NIC sie nie bedzie dzialo. Sam mialem alfe 156 1.9 16v, samochod kupilem wlasnie dla silnika JTD. Swietna jednostka, bezobslugowa, kompletnie nic sie nie dzialo. Sprzedalem bo nie jezdze dlugo jednym samochodem, uwazam ze zycie jest na to za krotkie. Trzeba sobie odmieniac, testowac rozne opcje zeby pozniej moc wyrazic swoje zdanie a nie oklepane teksty powtarzane przez wszystkich glosno a w szczegolnosci tych ktorzy z danym modelem nie mieli doczynienia. JTD zdecydowanie na tak, TS to zlo wcielone.
Zawieszenie w 156 to zwyczajnie dowcip, mniej trwale niz u niemieckich kolegow a4, passat, a u nich jak wiadomo tez jest zrednio z wytrzymaloscia. Generalnie srednio 20kkm i cos do roboty bedzie. Wielu uzytkownikow uskaraza sie na piszczenie gornych wahaczy w sezonie jesienno zimowym, nawet mozna dostac specjalne wahacze VEMA z systemem smarowania zeby nie brzmiec na nierownosciach jak stara karoca. Ja w swojej borykalem sie z piszczeniem pozniej zaczelo pukac, wymienilem wahacze i zanim zdazyly sie rozpiszczec od nowa sprzedalem samochod.
Kolejna kwestia korozja. Paaaanie jak te auta rdzewieja to wlasciciele polonezow nawet sie smieja... Jako ze zaraz odezwa sie obroncy z tekstami typu "rdzewieja tylko powypadkowe wozy" umieszcze ponizej pare linkow. Najciekawszy jest ostatni.

http://www.forum.alfaholicy.org/156/...e_progach.html
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...nadkoli-3.html
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...rdza_rdza.html

Generalnie jesli szukasz koniecznie alfy z JTD to ja celowalbym w 147 podobno maja mniejszy problem z korozja ale z uwagi ze fiat to fiat, przy zakupie trzeba dokladnie przetrzepac auto, sprawdzic podloge zeby po paru miesiacach nie wyskoczyl fred flinstone.

Reasumujac jesli chodzi o alfe 156 to najmocniejszym jej puntkem jest JTD. Jesli chodzi o awaryjnosc, nie liczac zawieszenia nie mialem kompletnie z samochodem problemow. Natomiast jesli chodzi o korozje, bylo przykro.

[omron8]

ale jak widziałem ze po 5-7 tyś można znalezc ładne egzemplarze to pomyslałem

Z pięcioma kaflami to bym raczej celował w poloneza aut plus

[sedici]

wymiękłem. ale koledze poradziliście...
że się wszystkie w sumie sypią...

skąd wy macie swoje auta? ze śmietników? składane z pięciu? przerażacie mnie momentami.

dokładnie , 2 lata temu kupiłem za 4tys alfę 146 jtd , sprowadzona , niewiadomy przebieg do końca - niby 235 tys , niewiadoma przeszłość auta , alfa przejechała do tej pory ok 20tys km , i z usterek to : termostat wymieniałem bo był cały czas niedogrzany silnik ( gates ok 100pln) , czujnik poł. wału ( ok 90 pln bosch) , i górne mocowanie silnika - ta poduszka ( o ile można to nazwać usterką a nie zuzyciem ze starości) , i tyle z usterek , nie liczę rozrządu , olejów , klocków i tarcz hamulcowych , ten silnik jest do tego stopnia bezawaryjny że nie bałem się kupić sprowadzonego 11 letniego auta z dieslem . Mało tego , uszkodziłem miskę olejową i ok minutę silnik chodził bez oleju , i co , i nic , wymiana miski , wlanie nowego oleju i jazda do dzisiaj bez konsekwencji , gdzie TS by się od razu zesrał bez oleju .

przy normalnej eksploatacji ten silnik jest niezniszczalny

- - - Updated - - -

Sam mialem alfe 156 1.9 16v, samochod kupilem wlasnie dla silnika JTD. Swietna jednostka, bezobslugowa, kompletnie nic sie nie dzialo.

tak samo miałem alfę z tym silnikiem , i właśnie przy sprzedaży najbardziej żałowałem tego silnika , rewelacyjny , nieraz go katowałem max speed na autostradach i nic , genialny silnik , tylko lałem dobrej jakości olej millers i filtry mann ;

obecnie testuję nastepną generację fiatowskich diesli 2.0 multijet , dla mnie nie ma lepszego diesla niż jtd\multijet