Witam, mam problem w mojej belli... Dzisiaj jak jechałem temperatura z nienacka doszła do 130st... Po chwilowym postoju z włączonym wiatrakiem temperatura spadła i się wyrównała... Po krótkiej kontynuacji jazdy podobny efekt...
Czy to może być problem z czujnikiem temp czy objaw uszkodzenia go powinien być raczej inny?
Czy raczej problem z termostatem?
Problem w pewnym sensie mam z diagnozą bo jak auto stoi temperatura spada. Dzieje się tak tylko w czasie jazdy.
Który przewód chłodzenia z termostatu powinien się robić gorący po otwarciu?
Sytuacja o tyle dziwna, że termostat ma około rok, zakładany nowy Vernet...
Czy może objawy pasują do czegoś innego? Pomóżcie koledzy![]()