Panowie mam taki główny problem z moja alfa-po odpaleniu zaczyna sie dławić na niskich obrotach i dość mocno zamulają, w trasie przy 70-100km/h jest w miarę ok. Przyczyna to najprawdopodobniej oskarżenie na świecach. W nocy sprawdziłem, widać przeskakujace iskierki w miejscach gdIe wchodzą fajki do świec. Rozebralem całość, przeczyscilem izopropanolem bo sporo brudu tam było i niestety nadal to samo. Stan tych gum które uszczelniające jest kiepski, najgorzej jest patrząc od lewej strony na wprost w 1 komorze, tam gdzie jest cewką zaplonowa, gumy tam praktycznie nie ma a wystaje sprezynka która trzeba trafić na świece. I tu zaczyna sie problem bo właśnie ta świeca po odpaleniu zaczyna strzelać, słychać takie głośne pęknięcia, po dodaniu gazu zaczynaja sie coraz szybciej pojawiać.
Najpierw chciałem kupić przewody zaplonowe ale widzę ze w tych zestawach nie ma cewek. I teraz czy mogę kupić same te ogumienie i fajki dla tych najbardziej uszkodzonych? Czy tez od razu najlepiej całość? Na samych przewozach zapłonowych iskier nie ma, pojawiają sie wewnątrz otworów do świec. Czy takie gumy i ewentualnie 1-2 fajek na szrocie byłyby do kupienia i czy mógłbym je podmienić?