Czesc,
tematow milion, ale odp na swoj nie znalazlem. Caly czas slychac szumienie przechodzace w brzeczenie, tak jakby rozlecialo sie jakies lozysko, ale nie do konca. Filmik kiepskiej jakosci, ale moze ktos cos pomoze, poprostu slychac mnie juz ze 100 metrow, a terminy w Irbisie dopiero na za 2 tygodnie:/
Szum ciagle jest stabilny i tak glosny, ze przy otwartej masce trzeba do siebie bardzo glosno mowic. Dzwiecki przy kazdej sytuacji z klima/bez/na luzie/na 1-3-5tym biegu tez tak samo. Moze znajdzie sie jakis majsterkowicz z zapleczem we Wrocławiu?
https://www.youtube.com/watch?v=Njnv...ature=youtu.be