Dwa dni temu mojej żonie udała się trudna sztuka wjechania przy parkowaniu w studzienkę- autko zawisło tak jak na zdjęciach:
Jako że byłem wtedy w pracy, oględziny na miejscu były wykluczone, wyciągnęła ją laweta. Wydawało mi się że szczęśliwie bez uszkodzeń się obeszło, ale dziś byłem w trasie po zmierzchu i zauważyłem że xenony świecą bardzo blisko. Tak jakby były w trybie awaryjnym. Czy mogło się coś rozłączyć przy czujniku poziomowania przy zawieszeniu? Gdzie go szukać?