Witam,
mam problem z moją Alfa 166 silnik 3,0 z LPG. Auto nierówno pracuje na wolnych obrotach wskazówka wyraźnie rusza się, auto ciężko pali na zimnym - zaraz po odpaleniu potrafi zgasnąć. Dopóki nie zagrzeję nieco silnika nie ma mowy o jeździe - nie chce jechac a jak już troche ujedzie to zgaśnie na środku drogi. Po zagrzaniu się, wolnych obrotów dalej nie ma, a auto pali bardzo dużo można nim natomiast jeździc bez obawy że zgasnie na światłach.
Problemy z wolnymi obrotami zaczęły się na wakacjach po wizycie w serwisie i wymianie oleju. Zmieniłem w aucie olej i filtr oleju. Wyjechałem z serwisu i wszystko było ok, po czym przejechałem 50 km w trasie. Podas jazdy w trasie nie czułem nic niepokojącego, dopiero gdy zajechałem an miejsce autem zaczęło mocno szarpać na wolnych obrotach.
Byłem już u dwóch mechaników
Pierwszy zbadał kompresję - wszystko wyszło w porządku i stwierdził że jedna z cewek jest uszkodzona więc ja wymieniłem. Problem wolnych obrotów nie został rozwiązany, za to silnik zdecydowanie lepiej wkręcał się na obroty. Wymienił też pompę paliwa bo stara padła - wymienił jak to powiedział na jakąś od innego auta która podpasował.
Drugi działał przy aucie niecały miesiąc temu. Ten równiez zbadał kompresję i tutaj też wszystko wyszło prawidłowo. Mechanik wymienił świece, okazało się że mieszanka była zbyt bogata i zalewało świece. Po odbiorze wolne oborty nie były do konca idealne ale mimo wszystko dużo lepiej auto pracowało. teraz po dwóch tygodniach praca silnika jest tragiczna i znów bardzo duże spalanie.
Proszę o pomoc bo nie mam już siły z autem![]()
Moje podejrzenia to przepływomierz