Witam...
Kolejny temat odnośnie mocy na tym forum. Zacznę od tego że moje autkodosyć dobrze się rozpędza lecz w porównaniu z innymi samochodami wychodzi słabo...
Więc tak mój silniczek to: 1.6 Boxer 103KM, samochody z którymi porównywałem moc/przyspieszenie to: Opel Astra 1.6 (75KM) i Audi A4 1.9 TDI (90KM) - obydwa autka seria. Na tle tych samochodów mój powinien wypaść całkiem dobrze ale tak nie jest. Nawet Astra powolutku się oddala od mojej Alfy.
Mój samochodzik łapie prędkość - ostatnio 170km/h, na więcej nie pozwalały warunki, ale widać że rozpędziła by się do swojej MAX. predkości jaką ma rozwinąć.
W czym może leżeć problem? Ostatnio byłem na serwisie sprawdzili mi ciśnienie na cylindrach (na jednym było ciut mniejsze), ciśnienie z jakim podawane jest paliwo itd. Jedynie czego mi nie sprawdzili to było podpięcie pod kompa(podpięli ale nie mieli dobrego programu- ot taki serwis). Wymieniłem wtedy u nich czujnik położenia przepustnicy. Sonda wymieniana była jakiś czas temu.
Autko ma już przejechane niecałe 250 tys. kilometrów. (o ile ktoś wcześnie nie przekęcał licznika) Czy przebieg samochodu odgrywa jakąś rolę w "utracie mocy". Może przebieg już robi swoje;p
W czasie jazdy zaświeca mi się kontrolka zwana potocznie "marchewką", z reguły przy stałej prędkości, gdy zaświeci nie odczuwam żadnej utraty mocy, autko po prostu cały czas jest takie "słabe".
Może wina leży po stronie sprzęgła zdarza się gdy chce ruszyć nie szybko nie wolno zaczyna mi ślizgać sprzęgło, ale autkiem da się uszyć na piski jeśli bym chciał.
Kolejny objaw akurat po wczorajszej jeździe to leci mi z rury biało-siwawy dymek, nie cały czas, ale leci (spala olej?).
Tak chciałem się rozpytać czy coś z w/w rzeczy może być przyczyną utraty mocy (o ile nie każda ;p). Choć najbliżej myślę że to ta kontrolka która świeci i pewnie pojadę na podpięcie pod kompa (serwis FIAT'a) może im coś wyjdzie. W ostatnim serwisie nie mieli odpowiedniego oprogramowania.
Dodam że autko tak jeździ odkąd je mam, na początku myślałem że jest mocne ale jednak do końca takie nie było/jest. Był w niej również (od kupna) zamontowany LPG, lecz w miarę szybko się go pozbyłem ;p
Pozdrawiam
Edit:
Bym zapomniał jeszcze czasami autko muszę kręcić rozrusznikiem 6-7 sek. żeby załapał, nie ważne czy zimny czy ciepły, czy stoi dzień czy tydzień. Coś jakby się cofało paliwo, ale to nie będzie winą braku mocy.
Jakieś zmiany od serii, to założony stożek(ale wczeniej było to samo) i poprzedni właściciel zamontował strumienice...
Edit2:
I jeszcze jedno ;p nie wiem dokładnie jak powinno się zbierać autko (nie widziałem nigdzie wykresu) ale wkręca się na obroty w miarę dobrze ale tylko gdzieś może do 5,5tys obrotów/min(powyżej muli troszkę) później zmieniam bieg i autko czuć że lepiej ciągnie niż na tych 5,5 tys. obr.
Tak wiem dużo przy autko do roboty jeszcze pewnie jest, ale pewnie wkrótce będę zmieniał na nowszy model-choć jeszcze nie myśle na który![]()