Witam.
W grudniu zakupiłem 159 Ti SW z 2.0 jtdm. Ujawniło się kilka "ukrytych" problemów i od tego czasu wymieniłem już aku, świece żarowe, zregenerowałem wtryski, wyczyściłem egr (mechanicznie). Pozostał problem gigantycznej turbodziury i niemożliwość osiągnięcia vmax.
Generalnie wskaźnik pokazuje, że pompuje do 1.6 bara. Ale przy prędkości 180kmh już praktycznie ledwo ledwo jedzie i nie chce dalej przyspieszać, praktycznie do docierając do 200kmh. Do tego tocząc się na drugim biegu bez gazu (przed regeneracją wtrysków w takich warunkach po prostu gasła, a teraz jest to możliwe) po wciśnięciu buta do dechy, nie dzieje się kompletnie nic przez bardzo długi czas (postaram się to nagrać). Mija może 5s zanim zaczyna nastęować minimalna reakcja, powolutku zaczyna się zbierać i dopiero powyżej 2tys rusza.
Kompresja była sprawdzana i jest ok. Planuję wybrać się na hamownię.
Przekopałem internet i youtube i wg. zdobytych danych nawet na 19stkach powinna bez problemu rozwinąć 220kmh.
Turbo było podobno regenrowane, ale skoro niby pompuje te 1.6 bara to chyba powinno być mimo wszystko ok. Czy jednak coś pomijam?
Jest to naprawdę irytujące. Czasami nawet jest wstyd na skrzyżowaniu jak mi się zamuli poniżej 2tys obrotów i nie chce jechać a but w podłodze.