Witam koledzy. Mam taki problem, otoz moja Alfa stala miesiac nieruszana bo miska byla do klejenia, a teraz jak ja odebralem ma zero mocy, jak wlacze to caly sie trzesie samochod i pierdzi jak traktor. Obroty wariuja od 0.5 do 1.5 k rpm, od 4 tys obrotow jakos to jedzie ale wczesniej nie zauwaze roznicy jak wcisne pedal do podlogi albo leciutko. Ogolnie teraz czuje jakby mial polowe mniej koni niz ma;P Oprocz tego spalanie bardzo wzrosloWyglada mi to na lambde z tego co czytalem badz swiece i przewody. Mam Alfe 145 1.4 ts 99`. Mozecie cos doradzic?