Witam, czytam post dotyczący jazdy na zimnym silniku i doczytałem informację że jazda w granicach 2000 obrotów jest zabójcza.
Prawdę pisząc przeraziła mnie ta informacja gdyż ja swoją 166 z motorem 2.0TS właśnie prowadzę przy małych prędkościach obrotowych.
Może to dziwne że alfa, że nie ma niby frajdy z jazdy ale siętak nauczyłem.
Przeważnie miałem diesle, no i ciężarówką zasuwam więc w krew mi to weszło.
Teraz pytanie czy naprawdę jazda na niskich obrotach do TS jest zabójcza i jakie są zalecane minimalne obroty w czasie jazdy
Pozdrawiam