2 problemy - zawiecha i silnik

[magico]

Siemka mam dwie sprawy:

PO regulacji geometrii ( okazało sie że nie ma regulacji kątów w 166), ustawili zbierzność przód i tył i..
teraz auto stało sie strasznie miekkie, przy predkościach 100 tył zachowuje sie jak z gumy, strasznie pływa a jak zrobi sie gwałtowny ruch kierownicą to zaczyna sie bujac jak z gumy? Tył buja tak że mam stracha jedzic.

Ma ktoś może pomysł co to jest?

Dwa:

Jade, jade a tu nagle zaczyna sie dusići mulić, przerywa nie wkręca sie na obroty, a dopiero jak depne do dechy to jedzie...

Zgaszę auto poczekam 5 min chodzi ok ale po kolejnych 2-3 km to samo, brak mocy pełną gembą?

Proszę o pomoc panowie..


AR 166 3.0 gaz 99

[szubi]

a stabilizatory masz dobre? to może być przyczyną bujania się samochodu

[gregan]

sonda lambda -lub potencjometr ,miałem podobny problem okazało sie że sonda !-wymieniłem i jest spokój ,najlepiej sprawdzić na komputerze.

[redek83]

Pływający tył był tu męczony X razy wystarczy poszukać... Wymiana tulejek Cię czeka.

[CIAMILL156]

Pływający tył był tu męczony X razy wystarczy poszukać... Wymiana tulejek Cię czeka.

nie koniecznie , mi samochód pływał jak kuter rybacki podczas sztormu , przedwczoraj zabrałem się za diagnozowanie usterki , wiedząc o tym ze amortyzatory mam na bank do wymiany tylne ok 20 % skutecznosci porazka po poprzednim wlascicielu , więc na start zakupiłem nowe sachs ,ale reszty postanowiłem nie zamawiac tylko rozebrac i zobaczyc co się wysypało . Wynik : amortyzatory (norma ) gumy stabilizatora , tuleja wahacza dolego na dłuzszym ramieniu reszta sztywna jak w fabryce , a samochodem nie dało sie jechac powyzej 100km /h widziałem smierc w oczach , myslalem ze cała zawiecha lezy a tu zonk , wszystko nominał tzn nic nie było robione co mnie upewniło ze przbieg 104 tys km w moim samochodzie wydaje się realny, tak ze reasumując warto najpierw rozebrac i sprawdzic co jest nie tak a pozniej kupowac a nie na odwrót bo szkoda pieniędzy

[Pawcio]

Takie zachowanie na drodze faktycznie mocno sugeruje że tylne tulejki do przejrzenia są! Podejrzewam że tuleja pływająca i wahacza dolnego.

[redek83]

nie koniecznie , mi samochód pływał jak kuter rybacki podczas sztormu , przedwczoraj zabrałem się za diagnozowanie usterki , wiedząc o tym ze amortyzatory mam na bank do wymiany tylne ok 20 % skutecznosci porazka po poprzednim wlascicielu , więc na start zakupiłem nowe sachs ,ale reszty postanowiłem nie zamawiac tylko rozebrac i zobaczyc co się wysypało . Wynik : amortyzatory (norma ) gumy stabilizatora , tuleja wahacza dolego na dłuzszym ramieniu reszta sztywna jak w fabryce , a samochodem nie dało sie jechac powyzej 100km /h widziałem smierc w oczach , myslalem ze cała zawiecha lezy a tu zonk , wszystko nominał tzn nic nie było robione co mnie upewniło ze przbieg 104 tys km w moim samochodzie wydaje się realny, tak ze reasumując warto najpierw rozebrac i sprawdzic co jest nie tak a pozniej kupowac a nie na odwrót bo szkoda pieniędzy

Najpierw mnie cytujesz i mi zaprzeczasz a później sam piszesz "tuleja wachacza dolnego"...

Nie chciało mi się wszystkiego mu wymieniać bo wystarczy minimalny wysiłek i znajdzie 5 postów w tym temacie..

[magico]

Siemka też to podejżewałęm bo pamiętam stare posty - ale..

jedziło normalnie ustawili zbierzność i po 2 godzinach na warsztatcie zaczeła pływać? skoroto tulejki to dlaczego wcześniej nie pływała?

[Remi]

Siemka też to podejżewałęm bo pamiętam stare posty - ale..

jedziło normalnie ustawili zbierzność i po 2 godzinach na warsztatcie zaczeła pływać? skoroto tulejki to dlaczego wcześniej nie pływała?

Problemy z prowadzeniem może powodować ustawienie geometrii na parametrach dla innej wersji lub rocznika, sprawdź to. Pozdrawiam.

[twardy]

ustawili zbierzność i po 2 godzinach na warsztatcie zaczeła pływać? skoroto tulejki to dlaczego wcześniej nie pływała?

Zawsze będziesz miał grata, jak będziesz dawał samochód biznesmenom a nie mechanikom.
Kto ustawia zbieżność, jeśli w zawieszeniu są jakiekolwiek luzy?
Nie od dziś wiadomo jest, że zbieżność jest końcową czynnością przeprowadzaną po zakończeniu naprawy. Ty najwyraźniej oddałeś samochód w łapy które albo nie miały autoryzacji Alfa Romeo, albo sam kazałeś zrobić sobie zbieżność zamiast kompetentnie zlecić przegląd, albo po prostu warsztat zarobił na kolejnym "laiku".

Nie ma co płakać. Po prostu jedź samochodem na przegląd (np. darmowy Rentgen przed zimą do dowolnego ASO Fiata, Lancii, Alfy) niech sprawdzą zawiechę --> Napraw jak należy i ponownie zrób geometrię i jeśli wszystko będzie cacy zleć korektę zbieżności.