Witajcie,
wywaliło mi uszczelniacz (simmering) na prawej głowicy, na marginesie dodam, że już poraz drugi na przestzrzeni 3 lat, przy stosunkowo niskiej temperaturze ok -20. Samochód był normalnie rozgrzany i jechałem bez wkręcania na wysokie obroty. Cały olej wywaliło, zaczęło kopcić dobrze że nie złapało na panewkach bo szybko się zorientowałem, że coś nie tak i wyłączyłem silnik. Czy coś jest z głowicą, zatkane jakieś kanały, coś robi ciśnienie, ręce opadają. Silnik pracował elegancko i chciałbym jeszcze raz go naprawić mimo wszystko, proszę doradźcie coś,
pozdrawiam Forumowiczów