
Napisał
YonasH
Witajcie,
Po wymianie dolnego wahacza przygoda z zawieszenieme nie jest skończona. Co prawda objawy, które wtedy miałem w 100% ustąpiły, jednak pewne odgłosy wciąż dobiegają moim uszom. Dźwięk bardzo trudny do opisania. Gdy wjeżdżam lewym kołem w dziurę wydobywa się jakby brzdęk. Niektórzy mogliby nazwać to skrzypnięciem/"skrzeknięciem". Odgłos nie jest metaliczy. Bardziej gumowy. Tyle wstępu, teraz meritum.
Wczoraj na trasie z tego samego koła, podczas mocnego hamowania dobiegły (w sumie 3 razy do tej pory) pojedyncze stuknięcia. Dośc mocne, bo odczuwane na kierownicy. Jeden, pojedynczy stuk. Brak powtarzalności póki co. Zakładam, że źródło stuków jest takie samo jak skrzypienie z pierwszego akapitu.
Sugestie? Czy wahacz górny może tak mocno stuknąć?
Pzdr!