Witam!
Dzisiaj jadąc moją Bellą, wyświetlił mi się komunikat LOW OIL PRESSURE.
Zgasiłem auto. Zjechałem na prawy pas i włączyłem awaryjne.
Po 2 minutach stwierdziłem, że miska olejowa jest cała, olej nie wycieka nigdzie pod maską.
Stan oleju pokazuje max (zarówno na komputerze jak na bagnecie).
Stwierdziłem, że być może czujnik zwariował i powoli pojechałem dalej.
Po 500m komunikat ponownie się pojawił.
Po zholowaniu podłączyłem auto do FES'a.
I? NIC.
Zero błędów.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
Proszę o pomoc...