Witam. W końcu udało mi się rozwiązać problem falowania. Metoda sprawdzona na mojej alfie po pierwszym razie miałem spokój 1000km. Następnie padł mi aku. i problem powrócił znowu więc pod kompa i znowu spokój na jakieś 1500 km. W czwartek czyściłem przepustnice i problem powrócił więc znowu komp i obroty stoją jak wryte. Dodam że u mnie alfa gasła praktycznie po zdjęciu nogi z gazu a obroty na benz. i gazie latały od 400 do 1800 obr.!! Po trzeciej udanej próbie stwierdziłem że wrzucę na forum może komuś pomogęSonda przepływka sprawne dolot szczelny, tylko uszczelniacze do wymiany.
Więc do sedna podpinamy kompa z FES-em i robimy reset następnie wyłączamy zapłon na 30 sek później włączamy na 30 sek i robimy 10 km. na benzynie.( u mnie gasła nawet na postoju) Gasimy autko i wyciągamy prędkościomierz w którym przecinamy kabelek (chyba czarno zielony... było na forum) następnie robimy ok 5km ( obroty stabilizują się na ok 800rpm.) Gasimy autko aż ostygnie silnik. I problem rozwiązany, przynajmniej u mnie. Wszystko robiłem tak jak w opisie. O co k'man? nie wiem... ale działa.![]()