Ostatnimi czasy przymierzałem się do zakupu 145-tki, jednak trafiła się 33-ka po pieniądzach. Silniczek 1.7 16v - boxer. Ale jak to już jest, nic za darmo. Do roboty mam zawieszenie, hamulce, pare poprawek blacharskich. No ale kupiłem ją ze względu na silniczek. Fajnie chodzi, chociaż mam z nim kilka problemów. Jako że jestem lewy jeszcze w sprawach remontów mojej maszyny zwracam się z szeregiem pytań do was, bo pewnie wiecie lepiej.
1. Sprawa pierwsza - czyli zawieszenie. Widziałem na allegro za 600 zł, przednie orginalne amortyzatory Magnetti Marelli. Pytanie moje takie: Czy są zamienniki, które z czystym sumieniem możecie polecić, we w miare przystępnej cenie, oraz czy jest jakaś ogromna różnica w prowadzeniu się samochodu na tych zamiennikach, a orginałach.
2. Sprawa druga - czyli hamulce. Temat podobny, kumpel który jeździł 33-ką narzekał żę musiał kupić orginały, bo miał jakieś problemy z ręcznym, a do tego mówił że wyłożył na to coś koło ośmiu stówek. Pytanie zatem: Czy są jakieś sensowne zamienniki, które moge wsadzić i spać spokojnie.
3. Sprawa trzecia - czyli sinik. Wszystko gra, ale:
- po przejechaniu autem 3 km temperatura wskakuje momentalnie na 110 stopni i rośnie. Musze zjeżdżać, albo deptać po 120, to wtedy zaczyna spadać. Pokapowałem już że wentylator od chłodnicy nie kręci, tylko nie wiem czy to głównie jego wina czy przytrafiło się coś jeszcze.
- kiedy przed zakrętem, jade na wyższym biegu i żeby troche wychamować redukuje bieg do dołu, to nie zawsze ale czasem silnik "kicha". Nie dzieje się tak w kółko, ale czasem się zdarzy. Wydaje mi się że być może trzeba wyregulować zapłon.
Chyba wszystko. Proszę o jakieś podpowiedzi, bo półki co nie chcę jej męczyć kiedy jest w tak "chora". A chciałbym ją zrobić i się troche nacieszyć jazdą. Pozdrawiam.