Witam!
Kolejny problem w mojej alfie. W czasie jazdy wszystko jest w porządku. Natomiast na jałowym strasznie się grzeje. Dziś na zapalonym silniku zagrzała się do ponad 110*C w kilkanaście minut. Wentylator się nie włączył. Natomiast wystarczy że ruszę, pod wpływem powietrza temperatura zaraz wraca do normalnego poziomu. Czyli termostat jest sprawny, wymieniany 1000km temu. Sprawdzałem wentylator, podłączając go bezpośrednio pod akumulator - działa. Odpaliłem ją przed chwilą jeszcze pod garażem bo męczy mnie ten problem. Sądziłem, że może ten wentylator może jednak włącza się później i zrobiłem fałszywy alarm. Na biegu jałowym w 10-15 minut zagrzała się aż zapaliła się czerwona kontrolka. Nigdy wcześniej nie widziałem temperatury powyżej 90*C. Płyn chłodniczy jest na poziomie maximum. Wszystkie wtyczki są powpinane chyba dobrze, samochód jest po naprawie, więc myślałem, że mechanik może czegoś nie wpiął. Przewód od wentylatora jest cały, bezpiecznik jest w porządku. Podejrzewam jakiś czujnik, który steruje włączeniem wentylatora. Powiedzcie mi gdzie mam go szukać, może padł, a może nie jest podpięty. Chyba, że istnieje jeszcze jakaś inna przyczyna o której nie wiem... Pomóżcie,
dziękuję, Rafał