Dzięki.
Nic Ci nie ociera przy skręcie?
Anie o wachacz, ani o nadkole?
Dzięki.
Nic Ci nie ociera przy skręcie?
Anie o wachacz, ani o nadkole?
Nic a nic idealnie i do 200km/h ani szarpnięcia jak po stole.
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_mariot.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_manual.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...103_000km.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...spelniaja.html
http://www.forum.alfaholicy.org/33_1...pewnej_q4.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...129-busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._q4_busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...yla_kolo_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas..._alisija_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas...ml#post2222278
Dzięki za info. Mam o cal większe felgi, boję się trochę że nawet na dystansach będzie lekkie ocieranie. Zobaczymy.
Powodzenia
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_mariot.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_manual.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...103_000km.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...spelniaja.html
http://www.forum.alfaholicy.org/33_1...pewnej_q4.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...129-busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._q4_busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...yla_kolo_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas..._alisija_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas...ml#post2222278
Trochę "odgrzeję kotleta", ale nie mogę się zgodzić z tezą, że panowie Kowalczyk (bracia z Pabianic) nie właściwie zajmowali się swoimi alfami. Zarówno Pan Piotr, jak i Pan Michał, to przykłady miłości bezgranicznej do marki Alfa Romeo, serwis, któremu zawierzyli i ufali bezgranicznie, to już inny temat. I tak naprawdę wydając naprawdę ogromne kwoty na serwis i części (do połowy lat dwutysięcznych) do swych Alf, efekt był....jak każdy widzi w tym temacie. Gwarantuję, że każdy z Nas by się zniechęcił...
Reasumując, o prowadzących serwis owszem, ale o Panach Kowalczyk, złego słowa nie dam powiedzieć :-)
Ostatnio edytowane przez mattman ; 07-02-2016 o 10:18
Ja o nich również, ale przy zakupie owej Q4 nie zaczerpnęli rady mojego Taty, który znał pochodzenie tego auta, a także ludzi, którzy ją sprzedawali i sam by jej od nich nie kupił właśnie z racji na jej przeszłość.
Wiem, że wydali dużo na serwisy, ale tylko dlatego że były to kwiatki po poprzednich 'właścicielach'.. Szara Q4 była świetna, a ta niestety nie, dlatego była do sprzedania.. A wiesz coś może o losach tej szarej?
Szczerze mówiąc nie, ale mam niemal pewność, że podzieliła losy czarnej, tj. sprzedana w marnym stanie za bezcen. Byłego właściciela czarnej widziałem w zeszłym roku w 164 2.0 V6 Turbo, a Pan Piotr cały czas ma Spidera z lat 80-tych (ale pewien nie jestem). To prawda, że bohaterka tego tematu już na początku lat dwutysięcznych była mocno wymęczona... Miło wspominam te lata, bo sam zacząłem przygodę zwaną Wirus Alfa, która trwa po dziś dzień od fascynacji właśnie m.in. autami Panów Kowalczyk. A pierwszą alfę (146) kupiłem właśnie od Kowalczyków, w 2000 roku.
Tym bardziej cieszę sie z odbudowy - bo jednak inne q4 nie są w tak dobrym stanie jak ta. zakupiona ostatnio kolejna q4 nie nadaje sie do odbudowy a miała być igła - ale szukam następnej. Ten kto odbudowywał auto jakiekolwiek to wie ile to czasu i pieniędzy pochłania, a ten co nic nierobi to tylko teoretyzuje. Apropo spiderka pogadaliśmy sobie sporo bo i ja takiego miałem kiedyś.
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_mariot.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_manual.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...103_000km.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...spelniaja.html
http://www.forum.alfaholicy.org/33_1...pewnej_q4.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...129-busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._q4_busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...yla_kolo_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas..._alisija_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas...ml#post2222278
Ja wiem ile kosztuje czasu i pieniędzy pochłania kompletna odbudowa, sam i z Tatą odbudowałem kilka sztuk BEZWYPADKOWYCH Alf i Fiatow na nowych częściach i efekt jest piękny, o ile baza była dobra - oryginalna i bezwypadkowa. Wtedy nie opłaca się sprzedawać takiego auta, bo pieniędzy się nie odzyska a za pracę nikt nie dopłaci.
Także warto ocenić co sie nadaje do odbudowy a co nie, bo jak widzę niektóre egzemplarze to szkoda zachodu..
Ostatnio edytowane przez Majkelek ; 08-02-2016 o 10:16
Czasem tak Czasem takiemu autu odbudowanemu przez siebie nic niedorówna - i faktycznie opłacalność sprzedarzy jest pod znakiem zapytania. A czasem spotyka sie wszystkowiedzących pseudo znawców -ale to wychodzi bardzo szybko.
Na tapecie bedzie 164 Q4 z silnikiem 8.32 lanci - już kiedyś to realizowałem - zobaczymy ....
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_mariot.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_manual.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...103_000km.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...spelniaja.html
http://www.forum.alfaholicy.org/33_1...pewnej_q4.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...129-busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._q4_busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...yla_kolo_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas..._alisija_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas...ml#post2222278