Witam,
Niedawno zakupiłem alfę 159, 1,9 120HP, 2008r
Wszystko jest ok, prócz jednej rzeczy...
Mianowicie jadąc samochodem w gdy wskazówka dochodzi do obrotów 2 000 zaczyna samochodem szarpać, jednak gdy wcisnę energicznie pedał gazu, obroty wzrastają i problem szarpania znika. Problem nie pojawia się na wysokich i bardzo niskich obrotach. W trakcie szarpania wskazówka na turbinie też lata i się waha.
Z alfą postanowiłem pojechać do warsztatu, mechanik stwierdził że przepływomierz powietrza jest prawdopodobnie uszkodzony. Koszt 600zł. Ale postanowiłem że pierw pojadę do ASO Alfa by sprawdzili czy na 100% jest to wadą. W aso wykluczyli przepływomierz powietrza. Kazali zostawić auto na 1-2 dni. Sprawdzili rzekomo wszystko, dpf, wtryski, (...) wszystko jest ok. Komputer nie wykazuje podobno żadnego błędu. Przykro im, ale nie potrafią usunąć usterki, koszt usługi 400zł.
Do jasnej cholery kto ma wiedzieć co jest przyczyną jak nie SERWIS ALFA ROMEO?!! Myślałem że wyjdę z siebie, że niby co? mam samochód zaprowadzić na zlom bo serwis/producent nie potrafi go naprawić? Z tego wszystkiego postawiłem go na dworze, stoi zasypany śniegiem a ja jeżdżę starym autem
Czy te alfy to naprawdę takie jednorazowe rupiecie? Proszę o pomoc, może ktoś spotkał się z takim przypadkiem i mądrzejeszy jest niż cały serwis Alfa Romeo?